24 października, 2024
Ogromne podwyżki w NBP. Adam Glapiński otrzyma dodatkowo dziesiątki tysięcy thumbnail
Biznes

Ogromne podwyżki w NBP. Adam Glapiński otrzyma dodatkowo dziesiątki tysięcy

NBP przyjął uchwałę, dzięki której prezes placówki otrzyma ogromną podwyżkę. Przepisy zwiększają premię, która stanowi dodatek do zasadniczego wynagrodzenia o 30 proc. W praktyce oznacza to, że Adam Glapiński otrzyma blisko 200 tys. zł podwyżki w skali roku.”, — informuje: www.polsatnews.pl

NBP przyjął uchwałę, dzięki której prezes placówki otrzyma ogromną podwyżkę. Przepisy zwiększają premię, która stanowi dodatek do zasadniczego wynagrodzenia o 30 proc. W praktyce oznacza to, że Adam Glapiński otrzyma blisko 200 tys. zł podwyżki w skali roku.

Wynagrodzenie prezesa NBP składa się z pensji podstawowej tzw. zasadniczej oraz premii, która stanowi równowartość podstawy. Ponadto w ciągu miesiąca może otrzymać nagrody za „szczególne zaangażowanie w realizację zadań”. Wynoszą trzykrotność miesięcznego wynagrodzenia za I kwartał, 3,5-krotność za II kwartał, czterokrotność za III kwartał i 4,5-krotność za IV kwartał. 

Podwyżki w NBP. Zarząd sam sobie zwiększył wynagrodzenie Z informacji przekazanych przez NIK wynika, że w 2023 roku Glapiński zarobił – w podstawowej pensji – 283,8 tys. zł. Tyle samo otrzymał w premii, a dodatkowo dostał wiele nagród o łącznej sumie 709,6 tys. zł. Oznacza to, że prezes NBP rocznie zarobił blisko 1,3 mln zł. 

ZOBACZ: Prezes NBP przed Trybunałem Stanu? Jest decyzja Trybunału Konstytucyjnego

Zarząd NBP przyjął uchwałę, dzięki której od października o 30 proc. wzrośnie kwota premii będącej dodatkiem do pensji Adama Glapińskiego – informuje Money.pl. Portal wyliczył, że rocznie prezes banku może otrzymać nawet o 191 tys. zł więcej niż do tej pory. Teraz jego podstawowe wynagrodzenie wraz z premią wzrosną do kwoty 652,7 tys. zł.

Ale nie tylko Glapiński dostanie podwyżkę. Jak podaje portal, zarząd NBP zdecydował, że wzrosną również pensje pierwszej zastępczyni prezesa – Marty Kightley oraz drugiego zastępcy – Adama Lipińskiego. Ich premie do tej pory stanowiły odpowiednio 90 proc. i 80 proc. pensji. Teraz zostały zwiększone do 105 proc. i 95 proc.

Wipler o podwyżce dla Glapińskiego. „Niemądre” Money.pl informuje, że projekt uchwały miał być pilnie zaopiniowany w trybie obiegowym jako „materiał wrażliwy”. Mimo że jest to informacja jawna, na stronie NBP nie została opublikowana. 

Podwyżki w NBP skomentował Przemysław Wipler w programie „Graffiti”. – Sytuacja, w której ktoś sam sobie podpisuje podwyżkę i sam o tym decyduje jest na poziomie instytucjonalnym kontrowersyjna – ocenił.  – To powinno być w innych sposób skonstruowane, to nie zarząd NBP powinien sam sobie ustalać ile zarabia, to jest do zmiany na poziomie przepisów – dodał. 

ZOBACZ: „W Polsce panuje system stalinowski”. Przemysław Wipler o systemie stosowania aresztów

Wipler powiedział również, że z uwagi na czas, czyli fakt, że Adam Glapiński może zostać postawiony przed Trybunał Stanu, takie działania „są niemądre”. – Z całą pewnością ktoś, kto jest na cenzurowanym, wobec kogo są zarzuty i nie klepał biedy, nie powinien przyznawać sobie takich prezentów – przyznał. 

Czytaj więcej

Powiązane wiadomości

Stability AI wprowadziło nową generację generatora obrazu AI

business ua

Największy europejski bank HSBC rozpoczyna poważną restrukturyzację

minfin com.ua

Inflacja we wrześniu. Są dane GUS

rmf24 .pl

Zostaw komentarz

This website uses cookies to improve your experience. We'll assume you're ok with this, but you can opt-out if you wish. Zaakceptować Czytaj więcej