„Bitcoin odnotował gwałtowny spadek cztery lata temu w okolicach Święta Dziękczynienia po tym, jak został odrzucony na poziomie 20 000 dolarów. Akcja w tym roku po porażce na poziomie 100 000 dolarów jest podobna, choć jak dotąd mniej dotkliwa. Ci, którzy kupili spadek w 2020 r., nie musieli długo czekać zostać nagrodzonym.”, — informuje: www.coindesk.com
Market miał jednak inny pomysł i gdy rodziny zaczęły spotykać się na amerykańskim Święcie Dziękczynienia, nastąpiła fala wyprzedaży. Pomiędzy godzinami porannymi na Wschodnim Wybrzeżu a pierwszym meczem piłkarskim wczesnym popołudniem w czwartkowe popołudnie bitcoin spadł z około 19 500 dolarów do 16 200 dolarów, co oznacza spadek o prawie 17%. Akcję szybko nazwano masakrą w Święto Dziękczynienia.
Dokładnie cztery lata później bitcoin odnotowuje kolejny szybki spadek po tym, jak nie udało mu się przekroczyć kolejnego kamienia milowego. Istnieją oczywiście zasadnicze różnice. Po pierwsze, tegoroczna największa liczba to 100 000 dolarów, czyli pięć razy więcej niż cztery lata temu. Po drugie, tym razem spadek był bardziej długotrwały i jest znacznie mniej dotkliwy (jak na razie) w ujęciu procentowym – spadek o zaledwie około 8% do 91 500 dolarów po tym, jak kilka dni temu prawie wypłacono 100 000 dolarów.
Konsekwencje 2020 roku będą zachęcające dla byków. Zaledwie cztery dni po spadku bitcoin powrócił do poziomu zaledwie 20 000 dolarów i do połowy grudnia wzrósł do nowego rekordu, powyżej 24 000 dolarów. Pod koniec roku cena przekroczyła 30 000 dolarów i osiągnęła szczyt hossy na poziomie 65 000 dolarów w kwietniu 2021 roku.
Ikona X