„Foto: facebook.com/petroporoshenko/ Oleksij, powołany do wojska syn posła ludowego Petra Poroszenki, który wraz z bratem opuścił Ukrainę przed inwazją na pełną skalę, zostaje oficjalnie uznany za uciekiniera. Oleksij Poroszenko musi zapłacić grzywnę w wysokości 25 500 hrywien za niestawienie się na wezwanie wojskowe, informuje Informator.Ua. Według oficjalnego dokumentu, którym dysponuje redakcja, Oleksij Poroszenko nie pojawił się w Peczerskim bez ważnych powodów […]„, informuje: businessua.com.ua
Zdjęcie: facebook.com/petroporoshenko/
Za uciekiniera oficjalnie uznano Oleksija, powołanego do służby syna posła ludowego Petra Poroszenki, który wraz z bratem opuścił Ukrainę przed inwazją na pełną skalę. Oleksij Poroszenko musi zapłacić grzywnę w wysokości 25 500 hrywien za niestawienie się na wezwanie wojskowe, informuje Informator.Ua.
Z oficjalnego dokumentu, którym dysponuje redakcja, wynika, że Oleksij Poroszenko nie stawił się bez ważnych powodów w Peczerskiej RTCC na wezwanie do wyjaśnienia danych. Teraz Syn Poroszenki będzie zmuszony wpłacić do budżetu 25,5 tys. hrywien.
„Rozpoznać C. Oleksiy Petrovych Poroszenko jest winny popełnienia przestępstwa administracyjnego przewidzianego w artykule 4.3. 210-1 Kodeksu wykroczeń administracyjnych Ukrainy i nałożenia na niego administracyjnej kary pieniężnej w wysokości 1500 niepodlegających opodatkowaniu minimalnych dochodów obywateli, czyli 25 500 hrywien” – głosi uchwała szefa Peczersk TCC i SP w mieście. Kijów.
Jeśli syn oligarchy zignoruje zapłatę kary, jego wysokość zostanie podwojona.
„W przypadku nieuiszczenia kary pieniężnej w terminie 15 dni od dnia doręczenia sprawcy niniejszego postanowienia, pobór kary pieniężnej następuje w trybie przymusowym zgodnie z art. 308 k.p.k. w podwójnej kwocie 51 000 hrywien” – czytamy w dokumencie.
Jak podano, najstarszy syn Petra Poroszenki, Oleksij, który na początku wojny wyjechał do Londynu i nigdy nie wrócił na Ukrainę, został uznany za poszukiwanego ze względu na niestawienie się na wezwanie do TCC.
Przed Siłami Zbrojnymi za granicą, w Londynie, ukrywa się także inny syn oligarchy, Mychajło, wielokrotnie uwikłany w afery związane z jego poparciem dla Rosji.
Ich ojciec, Petro Poroszenko, jest oskarżony o zdradę stanu i jest podejrzanym w „sprawie węglowej” związanej z zakupem węgla z czasowo okupowanych terytoriów ORDLO, co doprowadziło do finansowania terrorystów LDNR na kwotę co najmniej 1,5 miliarda dolarów UAH; prowadził aktywną działalność gospodarczą w Rosji, płacąc podatki do budżetu Federacji Rosyjskiej, która finansowała armię państwa agresora. Wśród przedsiębiorstw, które działały z Federacji Rosyjskiej: fabryka słodyczy w Lipetsku, „Bohdan Motors”, „Ukrprominvest”, „Energoavtomatika” i inne.
Ponadto Poroszenko pojawia się w sprawie przeniesienia w 2016 roku kontroli nad ukraińską częścią ropociągu Samara – kierunek zachodni do struktur Medwedczuka, co odbyło się przy jego wsparciu.
Według doniesień mediów oligarcha jest także zamieszany w sprzeniewierzenie środków Funduszu Dobroczynnego Poroszenki, inwestując je w obligacje wojskowe, prowadząc w ten sposób działalność charytatywną na koszt Ministerstwa Finansów Ukrainy.
Wcześniej Petro Poroszenko był ministrem rozwoju gospodarczego w rządzie Azarowa, podejrzanym o zdradę stanu, i został mianowany przez prezydenta Janukowycza. Wcześniej Poroszenko był założycielem zakazanej „Partii Regionów”, zaangażowanej we wspieranie reżimu Kremla, organizowanie kongresu separatystów w Siewierodoniecku, usprawiedliwianie okupacji części wschodniej Ukrainy i późniejszej inwazji na Rosję na pełną skalę Federacja. Brał udział w informowaniu i legalizacji porozumień charkowskich, które doprowadziły do utraty Krymu, nazywając je „sztuką kompromisu”.
Poroszenko był także aktywnym parafianinem i patronem Kościoła Ukraińskiego Patriarchatu Moskiewskiego (MP UPC), który wspierał rosyjską agresję na Ukrainę.
Źródło: kp.ua