„Foto: FB Donald Trump Donald Trump, który wygrał wybory prezydenckie w USA, prawdopodobnie odwiedzi Ukrainę. Przynajmniej Wołodymyr Zełenski zapraszał go do tego już dwukrotnie. Ale który z amerykańskich prezydentów przyjechał do naszego kraju, aby się z nim spotkać i jak wpłynęło to na losy Ukrainy – w materiale O tym krótko. Bush senior był pierwszym, który sprzeciwił się niepodległości Ukrainy […]„, informuje: businessua.com.ua
Foto: FB Donald Trump
Donald Trump, który wygrał wybory prezydenckie w USA, prawdopodobnie odwiedzi Ukrainę. Przynajmniej Wołodymyr Zełenski zapraszał go do tego już dwukrotnie. A oto niektórzy z amerykańskich prezydentów, którzy odwiedzili go w naszym kraju i jak to wpłynęło na losy Ukrainy – w materiale Krótko o.
Bush senior sprzeciwiał się niepodległości UkrainyPierwszą wizytą na Ukrainę był przyjazd George’a Busha seniora w sierpniu 1991 r. – trzy tygodnie przed ogłoszeniem niepodległości Ukrainy. Warto zauważyć, że w rozmowach z Ukraińcami 41. prezydent USA poparł prezydenta ZSRR Michaiła Gorbaczowa, a nie wyjście Ukrainy z ZSRR.
Jego przemówienie w Radzie Najwyższej otrzymało nawet ironiczną nazwę „kotlet po kijowsku” (gra słów: kurczak po kijowsku – „kotlet z kurczaka po kijowsku”, ale kurczak – „kurczak” ma także potoczne znaczenie „tchórz”). Bush senior ostrzegł w nim Ukraińców przed „samobójczym nacjonalizmem”. Dlatego odmówił spotkania się ze zwolennikami niepodległości w Kijowie.
W 1991 r. z Bushem seniorem spotkał się na lotnisku przewodniczący Rady Najwyższej Leonid Krawczuk. Foto: wikipedia.org
Clinton aktywnie rozbroił nasz krajAż trzykrotnie gościł w naszym kraju 42. prezydent USA Bill Clinton. 14 stycznia 1994 r. w drodze do Moskwy odwiedził Ukrainę z nieoficjalną wizytą. Na lotnisku Boryspol spotkał się z nim prezydent Ukrainy Leonid Krawczuk. Po konferencji prasowej obaj prezydenci polecieli do Moskwy, gdzie prezydenci Ukrainy, Rosji (wówczas Jelcyn) i Stanów Zjednoczonych podpisali porozumienie o całkowitym rozbrojeniu nuklearnym Ukrainy w zamian za gwarancje nienaruszalności granic Ukrainy.
Nadeszła wówczas pora podpisania Memorandum Budapeszteńskiego (5 grudnia 1994), zgodnie z którym Ukraina zrezygnowała z broni nuklearnej w zamian za gwarancje bezpieczeństwa (Zachód, jak się okazało, „zapomniał” o nich).
Bill Clinton gościł w Kijowie trzykrotnie. Fot. ukrinform.ua
W dniach 11-12 maja 1995 r. Bill Clinton przybył na Ukrainę z oficjalną wizytą i na zaproszenie drugiego prezydenta Leonida Kuczmy. Była to pierwsza oficjalna wizyta prezydenta USA na niepodległej Ukrainie. Podczas wizyty prezydenta USA w Kijowie podpisano szereg dokumentów. Są to w szczególności Oświadczenie o zamiarze utworzenia Międzynarodowego Centrum Badawczego Bezpieczeństwa Jądrowego i Ochrony Środowiska, Protokół wykonawczy do Protokołu naukowego o badaniu problemów związanych z nowotworami i innymi chorobami będącymi następstwem awarii w Czarnobylu Elektrownia Jądrowa oraz Protokół o współpracy w branży lotnictwa cywilnego.
Podczas kolejnej wizyty, 5 czerwca 2000 r., poruszał także kwestie nuklearne – omawiano kwestię zamknięcia elektrowni jądrowej w Czarnobylu. W tym samym czasie Bill Clinton przemawiał na placu Mychajłowskim i oświadczył, że USA potrzebują silnej, demokratycznej Ukrainy jako partnera, zacytował Szewczenkę i zakończył swoje przemówienie słowami: „Chwała Ukrainie!”.
Bill Clinton odwiedził także Ukrainę po zakończeniu swojej kadencji prezydenckiej – w 2010 roku przybył na zaproszenie Fundacji „AntiAIDS” Oleny Pinchuk. Zdjęcie: lavra.ua
Bush Jr. „nakarmił” Kijów obietnicami integracji euroatlantyckiejW dniach 31 marca – 1 kwietnia 2008 r. 43. prezydent USA George Bush Jr. odwiedził Kijów i spotkał się z prezydentem Wiktorem Juszczenką i premier Julią Tymoszenko. Amerykański przywódca potwierdził wówczas swoje poparcie dla euroatlantyckiej integracji Ukrainy i zapewnił, że kwestia ta nie stanie się przedmiotem negocjacji z Federacją Rosyjską: „Jestem głęboko przekonany, że Ukrainie i Gruzji należy dać mapę drogową ”- powiedział wtedy Bush Jr. Jednak to za rządów George’a Busha Jr. Ukrainie odmówiono członkostwa w NATO na szczycie Sojuszu w Bukareszcie.
Bush Jr. przybył na zaproszenie Wiktora Juszczenki. Zdjęcie: wikiwand.com
Już jako senator Obama udał się do Doniecka, aby obserwować rozbrojenie44. prezydent USA Barack Obama przez dwie kadencje nie znalazł czasu na wizytę na Ukrainie. I ogólnie czas jego panowania naznaczony był obojętnością wobec naszego kraju. Stany Zjednoczone poświęcały wówczas Ukrainie mniej uwagi ze względu na komplikacje i wyzwania w polityce zagranicznej świata związane z wydarzeniami wokół Korei Północnej, Iranu, Bliskiego Wschodu i Chin. A Departament Stanu USA nieoficjalnie oświadczył, że nasz kraj powoduje tylko rozczarowanie.
Jednak Barack Obama odwiedził Ukrainę, będąc jeszcze senatorem. W 2005 roku odwiedził Donieck, gdzie obserwował utylizację ukraińskiej amunicji i przeciwlotniczych systemów rakietowych. A później powiedział: mówią, że na Ukrainie jest za dużo broni, nie wiemy, jak ją przechowywać, i to stanowi zagrożenie dla całego świata. Ogólnie rzecz biorąc, na stanowisku prezydenta problemy jego historycznej ojczyzny – Kenii – znacznie bardziej niepokoiły Obamę.
Wizyta Obamy w Doniecku w sierpniu 2005 roku była związana z rozbrojeniem poradzieckiej Ukrainy. Zdjęcie: dn.gov.ua/
Biden jest rekordzistą pod względem liczby wizyt w KijowieSpośród wszystkich wysokich rangą amerykańskich polityków Ukrainę odwiedzał 46. prezydent Stanów Zjednoczonych Joe Biden. Jako wiceprezydent za Obamy odwiedził nasz kraj sześciokrotnie: trzykrotnie w 2014 r., w grudniu 2015 r. i w styczniu 2017 r.
Rekordzistą odwiedzin jest Joe Biden, odwiedził nas sześciokrotnie. Fot.: President.gov.ua
Jako właściciel Białego Domu przybył do Kijowa 20 lutego 2023 r. z niezapowiedzianą wizytą. W tym czasie prezydent USA oficjalnie udał się do Polski, skąd miał zamiar „wysłać sygnał Putinowi”.
Podczas jednej z wizyt w Kijowie Joe Biden musiał doświadczyć lęku przed powietrzem. Foto: wikipedia.org
A co z Trumpem?Podczas swojej pierwszej kadencji w latach 2016-2020 45. prezydent USA Donald Trump nigdy nie znalazł czasu (ani powodu?), aby odwiedzić nasz kraj. Chociaż dla sprawiedliwości należy zauważyć, że to właśnie wtedy rozpoczęły się dostawy broni na Ukrainę podczas wojny w Donbasie. Jednak sam Trump podczas swojej pierwszej kadencji nie był zwolennikiem Ukrainy i niechętnie przyjął prezydenta Petra Poroszenkę. Czas pokaże, jak potoczy się teraz historia i czy jego ewentualna wizyta będzie dla nas brzemienna.
Źródło: kp.ua