„Biuro Kontroli Aktywów Zagranicznych (OFAC) Departamentu Skarbu USA dodało na listę sankcyjną Gazprombank i ponad 50 rosyjskich banków, ponad 40 rosyjskich rejestratorów papierów wartościowych i 15 urzędników rosyjskiego sektora finansowego.„, informuje: minfin.com.ua
Biuro Kontroli Aktywów Zagranicznych (OFAC) Departamentu Skarbu USA dodało na listę sankcyjną Gazprombank i ponad 50 rosyjskich banków, ponad 40 rosyjskich rejestratorów papierów wartościowych i 15 urzędników rosyjskiego sektora finansowego. Jest to stwierdzone w komunikacie prasowym Departamentu Skarbu USA.
Bliższe daneOFAC wydał także osobne ostrzeżenie wyjaśniające dotyczące ryzyka sankcji za współpracę z Systemem Komunikacji Finansowej (FSMS) Rosyjskiego Banku Centralnego, który Kreml stworzył i wykorzystuje do uchylania się od sankcji.
Szefowa Departamentu Skarbu USA Janet Yellen zauważyła, że Gazprombank był ostatnim z największych rosyjskich banków, który nie został jeszcze objęty sankcjami.
Przeczytaj: Ostatni duży rosyjski bank państwowy zostanie odcięty od amerykańskiego systemu finansowego
PrzypomnimyWcześniej „Ministerstwo Finansów” napisało, że Biały Dom rozważa umieszczenie na czarnej liście Gazprombanku, trzeciego pod względem aktywów banku w Federacji Rosyjskiej, będącego „węzłem” rozliczeń gazowych z Europą.
Jedna trzecia banku jest bezpośrednio własnością Gazpromu, a kolejne 40% jego funduszu emerytalnego. Gazprombank nie został jeszcze poddany rygorystycznym zachodnim restrykcjom: w USA zabronione jest jedynie pozyskiwanie kapitału na rynku długu, chociaż jego kadra kierownicza wyższego szczebla i zależna spółka informatyczna objęte są sankcjami blokującymi. W Unii Europejskiej bank również uniknął czarnych list, a dopiero Wielka Brytania wprowadziła wobec banku blokady.
W rezultacie bank mógłby stać się jednym z głównych operatorów gigantycznych rezerw walutowych, które Kreml zgromadził za granicą po zamrożeniu aktywów banku centralnego na Zachodzie.