„Brytyjski promotor nie jest zadowolony z meczu 58-letniej legendy„, informuje: sport.ua
„Nie mam zamiaru ciągle komentować tego meczu. Za każdym razem, podczas każdej rozmowy kwalifikacyjnej, jestem pytany o to samo. Zawsze byłem otwarty wobec moich fanów i tym razem nie zamierzam milczeć. Nie nawołuję do zakazu tej walki. Mówię tylko, że nie chcę tego oglądać ani omawiać.
Zacząłem oglądać boks w wieku siedmiu lat. Mike Tyson był jednym z moich ulubionych bohaterów tego sportu. Nie chcę go teraz widzieć. Nie chcę widzieć Mike’a Tysona na ringu w tym wieku.
Wszyscy rozumiecie, że ten pojedynek przyniesie niesamowite rezultaty. Bokserzy zarobią ogromne pieniądze. Nie mam zamiaru stać przy ringu i krzyczeć: „Stop”. Żyjemy w świecie, w którym fani się troszczą. Mógłbym organizować takie walki, ale nie mam zamiaru rezygnować ze swoich zasad. Nawet jeśli stracę dużo pieniędzy przez tę decyzję” – przyznał Hearn.
Wcześniej Eddie Hearn wymienił walkę, która przyniesie mu najwięcej pieniędzy.