„Ukraińscy analitycy branży energetycznej wymienili trzy możliwe scenariusze przestojów w zimie, w zależności od reżimu temperaturowego, zapotrzebowania i możliwych ataków na infrastrukturę.„, informuje: www.epravda.com.ua
Ukraińscy analitycy branży energetycznej wymienili trzy możliwe scenariusze przestojów w zimie, w zależności od reżimu temperaturowego, zapotrzebowania i możliwych ataków na infrastrukturę.
Tak wynika z analizy Grupy DiXi.
Scenariusz bazowy: brak ostrzału i umiarkowana temperatura:
Pod warunkiem braku nowych ataków na system elektroenergetyczny i umiarkowanej pogody deficyt energii elektrycznej może wynieść 2 GW ze względu na sezonowy wzrost zapotrzebowania. Sytuację komplikuje ograniczony import energii elektrycznej ze względu na duże zapotrzebowanie w Europie.
Aby zrównoważyć system elektroenergetyczny, można wprowadzić godzinowe harmonogramy wyłączeń i środki ograniczające zużycie. Jeżeli uda się przywrócić produkcję ciepła lub zwiększyć moc elektrowni wodnych, deficyt będzie się zmniejszał. W takim przypadku ewentualne przerwy w dostawie prądu będą trwały tylko 3-4 godziny podczas wieczornego szczytu zużycia.
Scenariusz mroźnej zimy:
Nawet bez nowych ataków, ale przy znacznym spadku temperatury deficyt energii elektrycznej może wzrosnąć do 3,4 GW, a przy niestabilnej pracy odtworzonej generacji – do 5 GW. Maksymalne przewidywane zużycie może wynieść 18,5 GW. W tym przypadku prawdopodobne są sztywne harmonogramy godzinowych przestojów.
Najgorszy scenariusz:
W przypadku nowych strajków w elektrowniach cieplnych lub innych zakładach wytwórczych system elektroenergetyczny będzie narażony na duże ryzyko niestabilności. Deficyt może być mniejszy niż podczas ubiegłorocznych mrozów, ale odporność sieci będzie znacząco zagrożona. W takich warunkach konieczne będzie zastosowanie wyłączeń awaryjnych, aby zapobiec przeciążeniom.
Eksperci przewidują, że prądu w nocy lub w dzień przy słonecznej pogodzie nie zabraknie, jeśli będzie wystarczający import. Jednak silne mrozy (do -10…-15°C) mogą powodować niedobory nawet w tych okresach, które trzeba będzie kompensować pomocą awaryjną lub dodatkowymi harmonogramami przestojów.
Jednocześnie awarie trwające 20 godzin dziennie są mało prawdopodobne.