„Ceny ropy spadły wraz z złagodzeniem obaw o skutki obalenia prezydenta Syrii Assada, jednak rynek znalazł wsparcie w zobowiązaniu Chin do zwiększenia bodźców, co mogłoby zwiększyć popyt na ropę ze strony największego nabywcy na świecie.„, informuje: epravda.com.ua
Ceny ropy naftowej spadły wraz z złagodzeniem obaw związanych z obaleniem prezydenta Syrii Assada, jednak rynek znalazł wsparcie w zobowiązaniu Chin do zwiększenia bodźców, co mogłoby zwiększyć popyt na ropę ze strony największego nabywcy na świecie. Pisze o tym Reuters. Kontrakty terminowe na ropę Brent spadły o 32 centy, czyli około 0,4%, do 71,82 dolarów za baryłkę. Kontrakty terminowe na ropę naftową West Texas Intermediate w USA spadły o 37 centów, czyli 0,5%, do 68 dolarów. Syryjscy rebelianci pracują nad utworzeniem rządu i przywróceniem porządku po obaleniu Assada, a krajowe banki i sektor naftowy mają zostać ponownie otwarte we wtorek.Reklama: Chociaż sama Syria nie jest głównym producentem ropy, ma strategiczne położenie i silne powiązania z Rosją i Iranem oraz zmianą reżimu może prowadzić do niestabilności w regionie. Spadek został wywołany pozytywnymi oczekiwaniami co do gospodarki Chin po doniesieniach, że Chiny przyjmą w przyszłym roku „dość akomodacyjną” politykę pieniężną – co będzie pierwszym złagodzeniem swojego stanowiska od 14 lat – w celu pobudzenia wzrostu gospodarczego w kraju, który jest największym na świecie importerem ropy naftowej Rynek jest także skupiony na możliwości obniżki stóp procentowych przez amerykańską Rezerwę Federalną w przyszłym tygodniu, co mogłoby pobudzić popyt na ropę w największym stopniu gospodarka światowa.Reklama: Oczekuje się, że Fed obniży stopy procentowe o 25 punktów bazowych na posiedzeniu w dniach 17–18 grudnia, ale inwestorzy czekają, czy dane o inflacji z tego tygodnia mogą zmienić tę prognozę.Przypomnijmy: Ceny ropy naftowej wzrosły w poniedziałek po upadek reżimu prezydenta Syrii Bashara al-Assada wywołał nową falę niepewności na Bliskim Wschodzie Ceny ropy naftowej wzrosły o ponad 1% po upadku reżimu Bashara al-Assada w Syrii zwiększyło niepewność w polityce na Bliskim Wschodzie. Chiny po raz pierwszy od 14 lat zmieniły swoje stanowisko w sprawie polityki pieniężnej, powodując wzrost cen akcji i obligacji.