“Jarosław Kaczyński stwierdził, że w związku z decyzją PKW przyszłoroczne wybory prezydenckie będą nierówne i niedemokratyczne. Zachęcił więc swoich zwolenników do dalszej pomocy finansowej partii. – Bez tego nie da się prowadzić kampanii – oświadczył.”, — informuje: wiadomosci.gazeta.pl
Kaczyski po raz kolejny prosi o pienidze. Chce ratowa demokracj. „Bdziemy walczy”
Jakie jest tło: W poniedziałek 18 listopada pojawiły się doniesienia o odrzuceniu przez Państwową Komisję Wyborczą sprawozdania finansowego PiS za 2023 rok. Dla partii może oznaczać to utratę nawet przeszło 75 milionów złotych w wyniku zawieszenia trzyletniej subwencji.
Co powiedział Jarosław Kaczyński: – Prawo i Sprawiedliwość ma 191 posłów, wobec czego należy nam się trzech członków PKW. Koalicji Obywatelskiej należy się dwóch. Jeżeli chodzi o Trzecią Drogę, to należy im się jeden. Lewicy nie należy się nikt. Nam dano dwóch, a Lewicy jednego. Nie decyduje prawo, tylko to, czego oni chcą – oświadczył prezes PiS komentując decyzję PKW. – To jest kontynuacja niemająca żadnych podstaw tego, co przedtem też żadnych podstaw nie miało, to znaczy zabrania nam pienidzy związanych z funduszem wyborczym – dodał.
Apel przed wyborami: Kaczyński stwierdził także, że przyszłoroczne wybory prezydenckie „nie będą normalne” – To będą wybory, gdzie jedni mają większe lub mniejsze szanse, czyli nie będą demokratyczne. Mimo wszystko będziemy walczyć. Aby ta walka była skuteczna, potrzebne nam są pieniądze, bo bez tego nie da się prowadzić kampanii – powiedział. Podziękował przy tym za dotychczasowe wsparcie i zachęcił do dalszych wpłat.
„Darowizny” od wyborców: Skarbnik PiS przyznał, że do tej pory do partii wpłynęło ponad 80 tys. datków. Zwrócił uwagę, że pod uwagę są brane wyłącznie wpłaty, które spełniają wszelkie wymogi, w tym mają wpisane w tytule przelewu słowo „darowizna”.