„PR wart miliardy: jak szef Dumy ARiMR wykorzystuje centrum handlowe Guliwer do składania oświadczeń, a nie decyzji ARiMR ogłosiła przetarg na zarządcę centrum handlowego Guliwer z „najbardziej rygorystycznymi” kryteriami wyboru. „Oschadbank grozi przejęciem aktywów ze względu na brak wymogów dotyczących obsługi kredytów na kwotę 20 miliardów hrywien.”, — informuje: unn.ua
Bliższe dane
30 października ARiMR ogłosiła przetarg na zarządcę jednego z najbardziej prestiżowych obiektów – centrum handlowego Gulliver. Szefowa agencji Olena Duma nie szczędziła słów, aby podkreślić wagę konkursu, skupiając się na czterech „najbardziej rygorystycznych” kryteriach. Należą do nich status majątkowy uczestników wynoszący co najmniej 100 mln UAH, doświadczenie w zarządzaniu podobnymi obiektami oraz udokumentowana wypłacalność finansowa.
W całym tym procesie jest jednak jedna „luka”. W dokumentach przetargowych nie ma wzmianki o konieczności obsługi kredytów galerii dla banków państwowych.
Reakcja Oschadbanku była ostra. Bank stwierdził, że jeśli Guliwer zostanie przeniesiony na nowego menedżera bez obowiązku spłaty pożyczek, wszcząłby egzekucję na jego korzyść. Przecież straty Oschadbanku z powodu zaprzestania spłaty kredytów mogą sięgnąć ponad 20 miliardów hrywien.
„Będziemy ubiegać się o przejęcie obiektu. To śmieszne, oni (ARMA – red.) od początku rozumieli pozycję banków państwowych i zachowują się tak, jakby pozycja banków państwowych nie istniała. Dlaczego mieliby apelujemy do nikogo? Dlaczego przy opracowywaniu dokumentacji nie wzięli pod uwagę stanowiska banków państwowych, dlaczego my musimy biegać po ARiMR i żebrać? za coś?” – powiedział Arsen Miliutin, Wiceprezes Zarządu Oschadbank odpowiedzialny za zarządzanie NPL.
Tym samym konkurs ten staje się raczej akcją PR dla szefowej ARiMR Oleny Dumy, niż rzeczywistym krokiem w stronę efektywnego zarządzania majątkiem.
„Najbardziej rygorystyczna selekcja” wygląda imponująco w wypowiedziach, ale rzeczywistość pokazuje, że bardziej chodzi o szum medialny niż o rozwiązywanie problemów finansowych.
ARiMR po raz kolejny ryzykuje, że stanie się przykładem nieefektywnego zarządzania aktywami. Jest prawdopodobne, że jeśli ARiMR nie zmieni swojego podejścia i nie zamieści w warunkach przetargu klauzuli o obowiązkowej obsłudze kredytu, może to okazać się rażącą porażką.