„Węgry sugerują, że chcą zablokować przystąpienie Ukrainy do UE: powód, dla którego węgierski minister spraw zagranicznych Péter Szijjártó skrytykował decyzję Ukrainy o zaprzestaniu tranzytu rosyjskiego gazu. Powiedział, że Ukraina potrzebuje jednomyślnego wsparcia wszystkich państw członkowskich, aby przystąpić do UE.”, — informuje: unn.ua
Bliższe dane
Według Siyarto Ministerstwo Spraw Zagranicznych Ukrainy dość agresywnie zareagowało na wczorajszą wiadomość o wyższych cenach gazu ziemnego w związku z zamknięciem tranzytu ukraińskiego gazu.
Dodał, że Rada zarejestrowała projekt ustawy przewidujący zakaz tranzytu rosyjskiego gazu i ropy przez Ukrainę w czasie stanu wojennego.
Rzeczywistość jest taka, że w UE państwa członkowskie wspólnie i jednomyślnie decydują o przyjęciu nowych członków. Innymi słowy, każde państwo członkowskie musi głosować za przyjęciem
Zauważył, że każdy kraj ma prawo decydować, gdzie i w jaki sposób pozyskuje potrzebne mu źródła energii, a „nikt z zewnątrz nie ma nic do powiedzenia, nikt nie ma prawa narzucać innemu krajowi droższych i mniej niezawodnych źródeł energii.
Państwo, które podpisuje umowę stowarzyszeniową z UE lub nawet chce zostać członkiem, ma obowiązek przyczyniać się do bezpieczeństwa energetycznego UE poprzez zapewnienie szlaków transportowych
Podsumowując swoje wystąpienie, Szijjarto dodał, że zamykanie szlaków gazu czy ropy jest niedopuszczalne i sprzeczne z oczekiwaniami związanymi z integracją z UE.
Przypomnienie sobie czegoś
1 stycznia 2025 roku Ukraina wstrzymała tranzyt rosyjskiego gazu przez swoje terytorium. UE deklaruje gotowość do zmian, choć reakcje państw członkowskich są mieszane – od wsparcia po zaniepokojenie.