„6 listopada 2024 19:40 ET LAS VEGAS – Carlos Prates jest o krok od sławy UFC, a przynajmniej tak się niektórym wydaje. Jeśli aktywność jest jakimkolwiek wskaźnikiem, UFC też tak uważa. Prates (20-6 MMA, 3-0 UFC) ma swoją czwartą walkę promocyjną w ciągu 10 miesięcy, a w sobotę będzie głównym bohaterem UFC Fight”, — informuje: mmajunkie.usatoday.com
Jeśli aktywność jest jakimkolwiek wskaźnikiem, UFC też tak uważa. Prates (20-6 MMA, 3-0 UFC) ma zarezerwowaną swoją czwartą walkę promocyjną w ciągu 10 miesięcy, w sobotę, kiedy będzie główną walką na UFC Fight Night 247 przeciwko Neilowi Magny’emu (29-12 MMA, 22-11 UFC).
Ta walka jest pierwszym głównym wydarzeniem UFC dla Pratesa i jest podekscytowany tą szansą.
„16 listopada stoczyłem walkę z Randym Brownem w Nowym Jorku” – powiedział Prates MMA Junkie i innym reporterom na środowej konferencji prasowej przed walką. Byłem bardzo szczęśliwy, że mogłem walczyć w Madison Square Garden tego samego dnia co Jon Jones. Ale powiedział coś, że zawalczy ze mną 7 grudnia. Nie rozumiałem dlaczego. Potem UFC dało mi walkę z Neilem Magnym w walce wieczoru i byłem naprawdę podekscytowany.”
Początkowo Prates przyznaje, że perspektywa walki w Madison Square Garden znacznie przewyższała wszelkie inne możliwości, jakie przychodziły mu do głowy. Jednak w chwili, gdy jego menadżer Lucas Lutkus powiedział mu o propozycji leżącej na stole, jego nastawienie natychmiast się zmieniło.
„Byłem na siłowni” – powiedział Prates. „(Lukus) powiedział: «Nie będziesz walczył z Randym Brownem, ale tydzień wcześniej masz nowego przeciwnika.» Pomyślałem: „Nie ma mowy”. Nie chcę walczyć tydzień wcześniej. Powiedział: „Och, to najważniejsze wydarzenie przeciwko Neilowi Magny’emu”. Pomyślałem: „Oczywiście”. Chodźmy. Chodźmy. To naprawdę dobra okazja.
„…Jest lepiej. Myślę, że Randy Brown to łatwiejsza walka niż Neil Magny. To bardzo łatwe pieniądze. Ale wiesz, jeśli chodzi o główne wydarzenie, dostajemy premię za walkę w głównym turnieju, więcej pieniędzy, a także główne wydarzenia to największe występy na świecie. Myślę, że to lepsza zmiana.”
Prates szybko wspinał się po szczeblach drabinki wagi półśredniej, który prawdopodobnie wejdzie do rankingów UFC, jeśli wygra w sobotę. Prates przypisuje szybkiemu podbieganiu swoje umiejętności wykańczania.
„Poprosiłem o walkę, ponieważ bardzo szybko kończę walki” – powiedział Prates. „Myślę, że to główny powód, wiesz? Zawsze kończę walkę, a potem walczę za dwa miesiące lub coś w tym stylu. Proszę o walkę z kimś, kto udzieli wywiadu w oktagonie.”
Jeśli wygra, Prates uważa, że będą dwie lub trzy walki od walki o tytuł UFC. Chce walczyć w lutym na UFC 312 w Sydney w Australii, a następnie stoczyć jeszcze dwa razy walkę przez cały rok – w nieco wolniejszym tempie, ale niezbędnym, aby wyleczyć dokuczliwe kontuzje.
„Bardzo ciężko trenowałem i szczerze mówiąc, w sobotę mam zamiar walczyć z Neilem Magnym, a potem szukam walki w Australii w lutym” – powiedział Prates. „Wtedy zrobię sobie małą przerwę, aby zadbać o swoje ciało i zdrowie. Dobrze też, że trenuję i walczę. To też jest dobre. Ale teraz nadszedł czas, aby, jak mówię, myśleć mózgiem, a nie sercem.
Więcej informacji na temat tej karty można znaleźć w centrum wydarzeń MMA Junkie dotyczących UFC Fight Night 247.
Koniecznie odwiedź stronę MMA Junkie na Instagramie i kanał YouTube, aby omówić te i inne treści z fanami mieszanych sztuk walki.