„Zawodnik jest niezadowolony z działań sędziów UPL„, informuje: sport.ua
– Specyfiką gry obrońców przeciwko Tobie jest to, że nie zawsze grają czysto i to jest tego dowód. Nie rozmawiamy o sędziowaniu, ale jak się przyzwyczaiłeś, że przeciwko tobie używa się różnych środków? A gdzie podczas meczu poproszą o koszulkę i gdzie nie zauważą, że tam jest Twoja noga?
– Chciałbym porozmawiać o sędziowaniu. W tym sezonie nie mieliśmy ani jednej kary. Niewielu jest, że tak powiem, drwiących z nas, nawet gdy gramy na trasie. A to trochę kłopotliwe.
Główny trener tak nas ustawia, żebyśmy nie porozumiewali się z sędziami, bo nic nie można z tym zrobić. Wyjdźmy i pobawimy się.
– No i nie tylko podczas wizyty – takie sytuacje zdarzają się też w domu.
– Po pierwsze, trudno jest grać, gdy sędziowie grają przeciwko tobie. Cóż, myślę, że coś może się zmienić.
– Przynajmniej były przypadki – zarówno przeciwko przewinieniom Janakowa, jak i przeciwko Tobie w meczu z „Polesiem”, i przeciwko Tobie w meczu z „Worsklą”, gdy wynik był 0:0.
– Praktycznie w każdym meczu u siebie jest powód do rzutów karnych. Nawet VAR nie jest sprawdzany. Można przynajmniej raz nieco zrewidować VAR.
– Takie jest stanowisko Aleksieja Choblenki, z którym się zgadzam. Ale my tu gramy w piłkę nożną.
– No cóż, chociaż raz można obejrzeć VAR.