“Dominacja FC Barcelony trwa. Nie mówimy tutaj w tym przypadku tylko o piłce nożnej mężczyzn – wszakże w niej koncentracja kibiców jest obecnie skupiona na meczach reprezentacyjnych. Klubowy futbol kobiecy gra za to w najlepsze. W sobotni wieczór w Hiszpanii odbyło się El Clasico. Barcelona z Ewą Pajor w składzie rozbiła Real i to na jego terenie. Po tym, co zrobiła Polka, może być o niej głośno.”, — informuje: www.sport.pl
Ewa Pajor od tego sezonu jest piłkarką wielkiej FC Barcelony. Katalonki to aktualne mistrzynie Hiszpanii. To także jedna z najlepszych drużyn klubowych w całej Europie. Dotychczasowe zmagania najlepiej zresztą o tym świadczą.
Pajor i spółka nie dały szans. Real na deskach Barcelona idzie jak burza w lidze hiszpańskiej i w sobotę odniosła 10 wygraną w… 10 meczu tego sezonu. Tym razem mierzyła się na wyjeździe z drugim w tabeli Realem Madryt. Na trybunach Estadio Alfredo Di Stefano – jak podała dziennikarka Maria Grinan – zasiadło 5210 kibicw.
Już po upływie 22 minut drużyna gości prowadziła 2:0. Dwie bramki zdobyła Patricia Guijarro. Kilka minut przed końcem pierwszej połowy wynik podwyższyła Claudia Pina.
Okazje do strzelenia gola miała także Ewa Pajor. W jednej z nich – jeszcze przy stanie 1:0 – nie trafiła do pustej bramki. Nie wykorzystała zagrania koleżanki, nie trafiając w piłkę, a mając przed sobą do dopełnienia jedynie formalność. O tej sytuacji mogą pisać hiszpańskie portale. Trudno było uwierzyć w to, że napastniczka tej klasy nie trafiła w piłkę w tak – wydawać by się mogło – prostej sytuacji.
– Stary mistrz z Barcelony wybija z głowy marzenia madryckiemu pretendentowi… Energetyczna Barça z masą sytuacji i bezradny Real brutalnie sprowadzony na ziemię w pierwszej połowie. Ewa Pajor z sytuacjami, ale bez ustawionego celownika – tak w przerwie spotkania na X komentował profil Futbol Kobiecy w Hiszpanii.
Druga połowa nie przyniosła zmiany oblicza spotkania. Katalonki jeszcze raz wpisały się na listę strzelczyń. Tym razem uczyniła to Alexia Putellas, która ustaliła wynik na 4:0. W tym momencie Ewy Pajor nie było już na murawie. Polka zagrała 76 minut.
Barcelona po 10 meczach ma na koncie komplet 30 punktów. Zdobyła aż 47 goli i straciła tylko sześć. Ma osiem punktów przewagi nad drugim Realem i dziesięć nad trzecim Atletico. Ewa Pajor utrzymała prowadzenie w klasyfikacji strzelczyń. Ma na swoim koncie dziewięć goli i o jedno trafienie wyprzedza koleżankę z drużyny Alexię Putellas.
Real Madryt 0:4 FC Barcelona (0:3)
Gole: Patricia Guijarro’ 4′ 22, Claudia Pina’ 39, Alexia Putellas’ 86