23 listopada, 2024
Guardiola złożył sensacyjną deklarację! Aż trudno uwierzyć thumbnail
Piłka nożna

Guardiola złożył sensacyjną deklarację! Aż trudno uwierzyć

Pep Guardiola zdecydował się przedłużyć kontrakt z Manchesterem City, choć niektórzy mogliby uznać ten ruch za nieoczywisty. To między innymi za sprawą ciążących na klubie 115 zarzutach o łamanie zasad Finansowego Fair Play. Mimo to hiszpański szkoleniowiec twardo stoi na stanowisku, że zostanie w Anglii na dobre i na złe. Uderzył też w ligowych rywali. – Wiem, co robią za kulisami oraz inne rzeczy – wyjawił.”, — informuje: www.sport.pl

Pep Guardiola zdecydowa si przeduy kontrakt z Manchesterem City, cho niektrzy mogliby uzna ten ruch za nieoczywisty. To midzy innymi za spraw cicych na klubie 115 zarzutach o amanie zasad Finansowego Fair Play. Mimo to hiszpaski szkoleniowiec twardo stoi na stanowisku, e zostanie w Anglii na dobre i na ze. Uderzy te w ligowych rywali. – Wiem, co robi za kulisami oraz inne rzeczy – wyjawi.

Pep Guardiola zdecydował się na kontynuowanie pracy w Manchesterze City. W czwartek 21 listopada klub ogłosił przedłużenie wygasającej umowy Hiszpana o dwa lata, czyli do końca czerwca 2027 r. Co wcale nie było takie oczywiste.

Zobacz wideo Żelazny: Gdyby Zieliński zrobił selfie z Ronaldo w Neapolu, to kibice dostaliby piany na pysku

Pep Guardiola odpiera ataki na Manchester City. „Macie moje wywiady” 53-latek na pewno miał powody do rozstania z „Obywatelami”. Przecież po zakończeniu sezonu odejdzie jego bliski współpracownik Txiki Begiristain – dyrektor sportowy, z którym zna się jeszcze z FC Barcelony. Ponadto nad klubem cały czas krąży widmo 115 zarzutów postawionych przez władze ligi w związku z domniemanym łamaniem zasad Finansowego Fair Play. Ta sprawa budzi bardzo duże emocje, które Guardiola jeszcze podgrzał.

Szkoleniowiec od początku stoi po stronie klubu. Rok temu mówił nawet, że w razie potrzeby będzie prowadził Manchester City w League One (trzeci poziom rozgrywkowy), zakładając, że głośna sprawa zakończy się karną degradacją. Słowa te przypomniano mu na piątkowej konferencji prasowej przed ligowym meczem z Tottenhamem. Jak się do tego odniósł? Otóż potwierdził, że zostanie na stanowisku nawet, jeśli będzie musiał pracować na trzecim poziomie rozgrywkowym. 

– Macie moje wywiady. Powiedziałem to, kiedy wszystkie kluby oskarżały nas o zrobienie czegoś złego, a ludzie pytali: „Co się stanie, jeśli spadniemy z ligi”? Będę tutaj. Nie wiem, gdzie nas przesuną, ale zajmiemy się tym rok po roku i wrócimy do Premier League. Wiedziałem to wtedy, czuję to teraz – oznajmił, cytowany przez BBC.

Pep Guardiola punktuje kluby Premier League. „75 proc. tego chce” Następnie Hiszpan skontrował ligowych rywali, którym zarzucił niecne zamiary. – 75 proc. klubów tego chce (kary dla City – red.). Wiem, co robią za kulisami oraz inne rzeczy – stwierdził. Choć on sam stara się zajmować swoimi sprawami. – Nie żyję tym, żyję czterema porażkami (z rzędu – red.) i tym, co muszę zrobić. Po obu stronach są prawnicy. Nie myślę o tym – podkreślił.

Od kiedy Pep Guardiola pracuje w Manchesterze City, dopiero pierwszy raz przegrał cztery kolejne spotkania. O przełamanie tej fatalnej passy prowadzony przez niego zespół powalczy w sobotę z Tottenhamem. Początek meczu o godz. 18:30 czasu polskiego.

Powiązane wiadomości

Betclic 1 Liga: Wisła Kraków – Stal Rzeszów. Relacja live i wynik na żywo

polsatsport pl

Getafe – Valladolid – 2:0. Dwa gole w 3 minuty. Głowice wideo i recenzja

sport ua

Tak zagramy ze Szkocją? Przypuszczalny skład na kluczowy mecz

polsatsport pl

Zostaw komentarz

This website uses cookies to improve your experience. We'll assume you're ok with this, but you can opt-out if you wish. Zaakceptować Czytaj więcej