22 września, 2024
Jagiellonia wyrwała zwycięstwo! Ważne przełamanie thumbnail
Piłka nożna

Jagiellonia wyrwała zwycięstwo! Ważne przełamanie

Jagiellonia Białystok przegrywała z Lechią Gdańsk w meczu 9. kolejki PKO BP Ekstraklasy, ale zdołała odwrócić losy spotkania. Mistrzowie Polski wygrali 3:2.”, — informuje: www.polsatsport.pl

Jagiellonia Białystok przegrywała z Lechią Gdańsk w meczu 9. kolejki PKO BP Ekstraklasy, ale zdołała odwrócić losy spotkania. Mistrzowie Polski wygrali 3:2.

Jagiellonia, która przed tygodniem doznała klęski 0:5 w Poznaniu z Lechem, zagrała w sobotę z kilkoma ważnymi zmianami w składzie, bo w kadrze meczowej z powodu urazów nie znaleźli się Afimico Pululu i Nene, z ławki rezerwowych mecz zaczął Jesus Imaz. Goście zaczęli to spotkanie w takim składzie, jak w zwycięskim meczu z Radomiakiem.

Zobacz także: Legia przegrała drugi mecz z rzędu!

Początek gry, to przewaga Jagiellonii; w tej fazie spotkania aktywny był lewoskrzydłowy gospodarzy Kristoffer Hansen. W 11. min. bramkarz Lechii Szymon Weirauch obronił strzał Norwega zza pola karnego.

Dwie minuty później gospodarze wyszli na prowadzenie po akcji Portugalczyków – Joao Moutinho zagrał w pole karne, a Tomas Silva płaskim strzałem trafił do siatki, choć piłka przeszła po rękach bramkarza gdańszczan.

Jagiellonia bardzo krótko cieszyła się z prowadzenia. W 16. min., po swojej pierwszej groźnej akcji, Lechia wyrównała. Piłkę z lewej strony mocno wstrzelił w pole karne białostoczan Conrado, żaden ze stoperów nie upilnował Bohdana Wjunnyka, a ukraiński napastnik strzelił do pustej bramki.

Po stracie gola Jagiellonia coraz mniej przypominała zespół, który w ubiegłym sezonie potrafił zdominować przeciwnika. Grała raczej cofnięta, to beniaminek z Gdańska długo rozgrywał piłkę. I stwarzał sobie okazje bramkowe; tylko świetnej postawie bramkarza Sławomira Ambramowicza Jagiellonia zawdzięcza, że goście nie wyszli na prowadzenie.

Młodzieżowiec w bramce aktualnych mistrzów Polski w 20. min. wybronił strzał Wjunnyka w zamieszaniu podbramkowym, w 30. min. ryzykownym wyjściem poza pole karne zdołał wybić piłkę spod nóg tego ukraińskiego napastnika, a tuż przed końcem połowy – wygrał pojedynek sam na sam z Camilo Meną. Schodzących do szatni gospodarzy pożegnały gwizdy.

Jeszcze gorzej wyglądała ich gra ofensywna tuż po przerwie, bo to goście nadal dominowali. Jagiellonia wyraźnie źle sobie radziła w sytuacji, gdy to przeciwnik ma piłkę. Ale to ona mogła zdobyć kolejne bramki, gdyby w lepszej formie był Hansen. Norweski skrzydłowy najpierw w 54. min. fatalnie skiksował w polu karnym, a dwie minuty później jego strzał obronił Weirauch.

Niedługo potem goście objęli prowadzenie. Akcję bramkową zaczął Conrado, ostatecznie piłka trafiła do Maksa Chłania, ten uderzył po ziemi, a interwencję bramkarzowi Jagiellonii utrudnił jej stoper Dusan Stojinovic, bo od jego stopy po drodze odbiła się piłka.

Ofensywna gra Jagiellonii zaczęła wyglądać lepiej po wejściu na boisko Imaza; najpierw jednak Hiszpan pomylił się w dobrej sytuacji. Ale w 72. min., choć piłka trafiła do niego nieco przypadkowo, Imaz w swoim stylu ją przyjął i technicznym strzałem dał gospodarzom wyrównanie.

Jagiellonia zaatakowała bardziej zdecydowanie i w 75. min. sędzia Jarosław Przybył podyktował rzut karny dla gospodarzy, za zagranie ręką w polu karnym Bujara Pllany. „Jedenastkę” pewnie wykorzystał Mateusz Skrzypczak.

Jagiellonia mogła prowadzenie podwyższyć, ale debiutujący w tym zespole Słowak Peter Kovacik w znakomitej sytuacji nie trafił w piłkę. Lechia dążyła do zmiany wyniku, w doliczonym czasie – po rzucie wolnym – głową strzelał Dominik Piła, ale ostatecznie nie wywiozła z Białegostoku nawet punktu.

Jagiellonia Białystok – Lechia Gdańsk 3:2 (1:1)

Bramki: 1:0 Tomas Silva (13), 1:1 Bohdan Wjunnyk (16), 1:2 Maksym Chłań (59), 2:2 Jesus Imaz (72), 3:2 Mateusz Skrzypczak (76-karny).

Jagiellonia Białystok: Sławomir Abramowicz – Michal Sacek, Dusan Stojinovic, Mateusz Skrzypczak, Joao Moutinho – Miki Villar (83. Aurelien Nguiamba), Taras Romanczuk, Jarosław Kubicki (55. Marcin Listkowski), Tomas Silva (56. Jesus Imaz) – Kristoffer Hansen (67. Peter Kovacik), Lamine Diaby-Fadiga (82. Alan Rybak).

Lechia Gdańsk: Szymon Weirauch – Dominik Piła, Bujar Pllana, Elias Olsson (84. Serhij Bułeca), Conrado – Camilo Mena, Rifet Kapic, Iwan Żelizko, Anton Carenko (78. Tomasz Neugebauer), Maksym Chłań – Bohdan Wjunnyk (77. Kacper Sezonienko).

Żółte kartki: Jagiellonia Białystok: Michal Sacek, Joao Moutinho. Lechia Gdańsk: Elias Olsson, Bohdan Wjunnyk.

Sędzia: Jarosław Przybył (Kluczbork). Widzów: 15 101.

PAP

Przejdź na Polsatsport.pl

Powiązane wiadomości

Kibice wściekli na Canal+. Gigantyczna burza w pierwszy dzień Ligi Mistrzów

sport. pl

Mecz Wisły Kraków przełożony

polsatsport pl

Anderlecht zwolnił głównego trenera

football ua

Zostaw komentarz

This website uses cookies to improve your experience. We'll assume you're ok with this, but you can opt-out if you wish. Zaakceptować Czytaj więcej