“Szerokim echem odbiło się nagranie z treningu Wojciecha Szczęsnego i Inakiego Peni. Na materiałach wyraźnie widać różnicę klas obu bramkarzy i nic dziwnego, że Hansi Flick postawił na bardziej doświadczonego Polaka. Reakcje kibiców są jednak mieszane. Dla tych, co popierają decyzję dot. 34-latka, te obrazki są wystarczającym argumentem, a niedowiarków, wideo i tak nie przekonało.”, — informuje: www.sport.pl
Głośne nagranie treningu Szczęsnego i Peni Profil Punto Deportivo TV zamieścił na TikToku nagranie z treningu obu tych bramkarzy. Najpierw oglądamy Wojciecha Szczsnego, który emanuje spokojem i pewnością siebie. Wszystkie strzały w kierunku bramki zostały przez niego albo tylko obronione, a nawet wyłapane.
Z kolei w przypadku Inakiego Peni sytuacja wyglądała nieco gorzej. Pierwszy strzał po długim słupku nawet nie został przez niego odbity, a kolejne próby co prawda zostały wybronione, ale Hiszpan nie potrafił ich złapać w rękawice, co pokazało wyraźną różnicę między tymi dwoma bramkarzami. W opisie profil zapytał kibicw, czy po tym, co obejrzeli wolą w bramce Wojciecha Szczęsnego czy Inakiego Pene.
Reakcje na trening bramkarzy FC Barcelony Wśród komentujących było wielu Polaków, którzy oczywiście stanęli murem za rodakiem, punktując fakt, że Inaki Pena nie potrafił wyłapać piłki. Z kolei hiszpańscy kibice nie byli już tak jednostronni. Z jednej strony kibice pisali, że: Pena nie jest na poziomie Barcy, ani w drugiej, ani trzeciej dywizji. Powtarzam to od wielu lat” – uważa komentujący. „Szczęsny jest o wiele lepszy. Otwórz oczy” – dodał kolejny.
„Wszystkie (piłki – red.) prześlizgują się przez palce Inakiego…”, „Przykro mi, ale Inaki Pena nie jest dobrym bramkarzem” – czytamy.
Pojawiły się także prześmiewcze komentarze: „Teraz już wiesz”, „ćwiczenie miało na celu sprawdzenie, kto jest gorszy”, „dobry trening Inaki (+ płaczące ze śmiechu emoji – red.) – pisali internauci.
Zobacz też: Tak naprawdę wygląda relacja Szczęsnego i Lewandowskiego. „Nie, to niemożliwe”
Pojawiały się także komentarze, które mimo wyraźnej różnicy klas na treningu i tak postawiliby na Inakiego Pene. „Inaki, ponieważ ten drugi (Szczęsny – red.) w meczach jest tym, który nie łapie (piłek – przyp. red.)” – czytamy. „Naprawdę lubisz polskiego gracza lepiej, jeśli zagrał tylko kilka meczów, nie zatrzymuje się, gdy ma zamiar uderzyć kolegę z drużyny i sprokurować rzut karny” – uważa inny komentujący.