“Koszmar Barcelony stał się faktem! Katalończycy przegrali 1:2 z Atletico Madryt w hicie 19. kolejki La Liga. Co więcej, dali sobie wbić gola w samej końcówce spotkania. I nie dość, że ponieśli kolejną porażkę, to jeszcze stracili prowadzenie w La Liga! Jedno jest pewne – rok 2024 zakończą za plecami rywali. Pytanie tylko, czy na drugiej, czy na trzeciej lokacie. Tak wygląda tabela La Liga po meczu Barcelony z Atletico.”, — informuje: www.sport.pl
Wielkie emocje w hicie! Porażka Barcelony i utrata pozycji lidera. Tak wygląda tabela La Liga Od początku spotkania większą inicjatywę wykazywała Barcelona. Kreowała groźne akcje i oddawała strzały. Brakowało jednak precyzji i skuteczności. Dobrze w defensywie radziło sobie Atletico, które neutralizowało ataki.
Wydawało się, że Katalończycy staną ekspresowo przed szansą, by wyjść na prowadzenie. W jednej z akcji piłkarz Atletico zagrał piłkę ręką, ale sędzia przewinienia się nie dopatrzył. Nie zrobił tego też VAR, co wzbudziło zdziwienie i oburzenie piłkarzy Flicka. Arbiter był jednak niewzruszony i gra toczyła się dalej. Gra, w ktrej Barcelona była coraz bardziej śmiała w atakach. I w 30. minucie dopięła swego za sprawą Pedriego.
W drugiej partii Katalończycy nadal naciskali na rywali i dążyli do tego, by podwyższyć prowadzenie. Znakomitą okazję w okolicach 60. minuty miał Raphinha, ale jego strzał obił poprzeczkę. Sytuacji nie uratował też Robert Lewandowski, który próbował dobić uderzenie, ale trafił tylko w przeciwnika.
Jak mawia stare porzekadło, niewykorzystane okazje lubią się mścić. I tak też było w przypadku Barcelony. Już kilkanaście sekund później po kapitalnej akcji piłkę w siatce umieścił Rodrigo de Paul. Katalończycy nie zamierzali się jednak poddawać. I w 76. minucie przed kolejną znakomitą okazją stanął Lewandowski, ale fatalnie… skiksował.
I w samej końcówce spotkania Atletico boleśnie skarciło Barcelonę za tę niewykorzystaną okazję. Piłkę na 2:1 dla madryckiej ekipy wbił Alexander Sorloth.
Porażka oznacza dla Barcelony utratę prowadzenia w La Liga! Jedno jest pewne – liderem na koniec 2024 roku będzie Atletico. Kto znajdzie się za jego plecami? Jak na razie jest tam Barcelona, która traci trzy punkty. Jednak już w najbliższych godzinach Real Madryt może wyprzedzić Katalończyków, bo traci do nich zaledwie „oczko”. W niedzielę zagra z Sevillą i ewentualne zwycięstwo sprawi, że to właśnie piłkarze Carlo awansują na drugą lokatę.
Zobacz też: Fabiański sam nie mógł uwierzyć, co zrobił. Ten jeden moment…
Tabela La Liga (stan na 21.12.2024):