“Ruben Vinagre, Paweł Wszołek, Rafał Augustyniak, Ryoya Morishita czy Artur Jędrzejczyk. Każdy z tych graczy odgrywa bardzo ważną rolę w Legii Warszawa. Umowa każdego z nich z warszawskim klubem wygasa w ciągu najbliższych 12 miesięcy. Dyrektor sportowy Legii Jacek Zieliński zabrał głos w sprawie ich przyszłości.”, — informuje: www.polsatsport.pl
Piłkarze Legii Warszawa.
– Wszystko zostało uzgodnione na początku w styczniu, kiedy podpisywaliśmy kontrakt. Teraz pozostaje tylko nam skorzystać z zapisów kontraktowych. Cieszę się, że „Mori” przekonał wszystkich do siebie. Ja byłem osobiście do niego bardzo przekonany od samego początku. W Legii nie jest łatwo, jeśli chodzi o rywalizację, dlatego cieszy, że tak sobie poradził – mówi dyrektor sportowy Legii.
ZOBACZ TAKŻE: Legia Warszawa – Dynamo Mińsk. Skrót meczu
Wielkie wrażenie w ostatnich tygodniach robi również portugalski obrońca Ruben Vinagre. On jest z kolei wypożyczony do Legii ze Sportingu. Jak wygląda sytuacja wykupienia Vinagre’a z lizbońskiego klubu? – To jest podobna sytuacja, jak z Morishitą. Są zapisy w umowie między klubami. Jeżeli będziemy chcieli z nich skorzystać, to wszystko jest po naszej stronie – dodaje Zieliński.
W czerwcu przyszłego roku kończą się też kontrakty niektórych graczy z Legią. – Myślę, że lada moment będą rozmowy z Pawłem Wszołkiem. Jeżeli chodzi o Rafała Augustyniaka, to on też ma zapisy w umowie, jeśli chodzi o przedłużenie – tłumaczy Zieliński, który rozegrał w przeszłości w Legii 404 mecze. Więcej razy koszulkę z „L” na piersi zakładał tylko Lucjan Brychczy.
Twoja przeglądarka nie wspiera odtwarzacza wideo…
Na trzecim miejscu w klasyfikacji zawodników, którzy mają najwięcej spotkań w barwach Legii jest z kolei Artur Jędrzejczyk. – Dobra dusza, nie wiem czy pozwolić mu, żeby mnie dogonił – śmieje się Zieliński. – A tak serio, to jest świetny człowiek. Jeśli zdrowie będzie mu dopisywało, to będziemy chcieli go mieć cały czas ze sobą.
Dyrektor sportowy Legii odniósł się również do kwestii kontraktowej Wojciecha Urbańskiego. Przy okazji zauważył, że w mediach w ostatnim czasie krążyło sporo nieprawdziwych informacji na temat klubu ze stolicy.
– Nie chcę dementować wszystkich plotek, pogłosek i kłamstw, które pojawiają się wokół Legii. Powiem szczerze, że na 10 takich informacji, 7 jest fałszywych. Nie wiem z czego to wynika. Może po prostu ludzie chcą czytać o Legii, więc trzeba dużo pisać. Może czasami brakuje tych informacji i dopisuje się różne historie. Do każdej z nich musiałbym się z osobna odnosić. Jeśli chodzi o Urbańskiego, to nie wiem skąd wzięła się jedna z informacji. Jemu już w maju automatycznie przedłużył się kontrakt. Teraz jest etap rozmów, żeby ten kontrakt był o wiele, wiele dłuższy. Kontrakt nie kończy mu się na pewno w przyszłym roku.
Przejdź na Polsatsport.pl