“Pod wodzą Hansiego Flicka FC Barcelona jest niemal perfekcyjna. Ostatnio katalońska drużyna rozbiła na Satiago Bernabeu Real Madryt aż 4:0. Gwiazdą wieczoru był Robert Lewandowski, który do ustrzelenia dubletu potrzebował zaledwie kilku minut. Kosmiczną formę Polaka ostatnio doceniła sama La Liga. Dzięki temu Lewandowski dołożył do swojej kolekcji kolejną prestiżową nagrodę.”, — informuje: www.sport.pl
Robert Lewandowski piłkarzem miesiąca La Liga. Co za wyróżnienie! Odkąd miejsce Xaviego zajął Flick, Lewandowski przeżywa w Barcelonie drugą młodość. Szczególnie w październiku forma 36-latka była wręcz nieziemska. Wtedy to w trzech meczach ligi hiszpańskiej strzelił… siedem bramek! Oprócz dubletu przeciwko Realowi dwa gole nasz kadrowicz zdobył w meczu z Sevillą, a na początku miesiąca trzykrotnie pokonał bramkarza Deportivo Alaves.
W związku z tym Robert Lewandowski został nominowany do nagrody dla piłkarza miesiąca La Liga za swoje dokonania w październiku. Polski napastnik tym razem rywalizował z Viniciusem Juniorem, Alexem Berenguerem, Antoinem Griezmannem oraz Mikelem Oyarzabalem. W piątkowe popołudnie 1 listopada ogłoszono, że statuetka trafiła w ręce zawodnika FC Barcelony, a brazylijski gwiazdor Realu Madryt znów musi obejść się smakiem. „Jestem naprawdę wdzięczny za to wyróżnienie, serdecznie dziękuję wszystkim, którzy mnie wspierali – mojej rodzinie, przyjaciołom i fanom – motywujecie mnie do cięższej pracy każdego dnia” – napisał Lewandowski w mediach społecznościowych.
W październiku FC Barcelona kompletnie zdeklasowała resztę stawki w hiszpańskiej lidze. Oprócz Lewandowskiego wyróżnieni zostali także Pedri oraz wspomniany Hansi Flick. Młody pomocnik katalońskiego zespołu zgarnął nagrodę dla najlepszego piłkarza miesiąca do 23 roku życia, natomiast niemiecki szkoleniowiec triumfował w kategorii trenerów. Tym samym Barcelona zgarnęła całą pulę! Co ciekawe, poprzednie nagrody dla piłkarza miesiąca trafiały do Raphinhi oraz Lamine’a Yamala.
Do tej pory Robert Lewandowski rozegrał w tym sezonie 14 meczów, w których strzelił łącznie aż 17 bramek i zanotował dwie asysty. Polak trafia do siatki nie tylko w La Liga, ale i w europejskich pucharach, co udowodnił w starciu Bayernem Monachium (4:1). Gdyby tego było mało, 36-latek z 14 golami w samej lidze jest liderem w klasyfikacji strzelców La Liga. W niedzielę ekipa Hansiego Flicka zmierzy się z Espanyolem w 12. kolejce.