“Korona Kielce przegrała z Lechem Poznań w niedzielnym meczu PKO BP Ekstraklasy. Goście triumfowali 3:2, a hat-trickiem popisał się Patrik Walemark.”, — informuje: www.polsatsport.pl
Korona Kielce przegrała z Lechem Poznań w niedzielnym meczu PKO BP Ekstraklasy. Goście triumfowali 3:2, a hat-trickiem popisał się Patrik Walemark.
ZOBACZ TAKŻE: Niepokojąca postawa reprezentanta Polski. „Ma błyskotliwe momenty, ale…”
Po stracie bramki kielczanie odważniej ruszyli do przodu, ale początkowo nie potrafili znaleźć sposobu na dobrze zorganizowaną defensywę rywali. Ale ta 27. min. popełniała pierwszy błąd. Adrian Dalmau wypatrzył zupełnie nie pilnowanego Pedro Nuno, a portugalski pomocnik gospodarzy w sytuacji sam na sam z Bartoszem Mrozkiem pewnym uderzeniem doprowadził do wyrównania.
Zdobyta bramka dodała animuszu Koronie. Na strzał zza pola karnego gości zdecydował się Fornalczyk, ale tym razem bramkarz Lecha nie dał się zaskoczyć. Kilka minut później napastnik Korony po efektownym rajdzie ograł Joela Pereirę, ale jego uderzenie poszybowało ponad poprzeczką bramki „lechitów”.
Tuż po zmianie stron kielczanie mogli wyjść na prowadzenie. Po rzucie rożnym piłka trafiła do Fornalczyka, ale jego strzał zablokowali obrońcy lidera tabeli. Chwilę później piłkarz Korony zdecydował się na strzał z 20 metrów, ale piłka minęła słupek bramki Lecha. Kielczanie atakowali dalej. Konrad Matuszewski wypuścił w uliczkę Fornalczyka, ale jego strzał z ostrego kąta Mrozek wybił na rzut rożny. W 53. min w polu karnym Lecha Dino Hotic faulował Yoava Hofmeistera i sędzia Piotr Lasyk po analizie VAR podyktował karnego. Do piłki podszedł Nuno i pewnym uderzeniem wyprowadził gospodarzy na prowadzenie.
Goście rzucili się do odrabiania strat i błyskawicznie doprowadzili do wyrównania. Po rzucie rożnym strzał głową Alexa Dauglasa trafił w poprzeczkę, ale dobitka Walemarka trafiła już do siatki gospodarzy. Dwie minuty później szwedzki piłkarz miał już na swoim koncie hattricka i poznańska drużyna prowadziła 3:2.
Gospodarze, mimo otrzymania w tak krótkim czasie dwóch ciosów, cały czas dążyli do odwrócenia losów spotkania. Jacek Zieliński wprowadził do gry czterech nowych zawodników: Wiktora Długosza, Shumę Nagamatsu, Dawid Błanika i Jewgienija Szykawkę. Na 10 minut przed końcem regulaminowego czasu gry na boisku pojawił się też Danny Trejo. Zespół z Kielc ambitnie walczył o wywalczenie choćby punktu, ale mimo kilku okazji nie doprowadził do wyrównania.
Korona Kielce – Lech Poznań 2:3 (1:1)
Bramki: 0:1 Patryk Jens Walemark (10), 1:1 Pedro Nuno (27), 2:1 Pedro Nuno (57-karny), 2:2 Patryk Jens Walemark (61), 2:3 Patryk Jens Walemark (63).
Korona Kielce: Xavier Dziekoński – Miłosz Trojak, Pau Resta, Marcel Pięczek – Hubert Zwoźny (68. Wiktor Długosz), Yoav Hofmeister, Martin Remacle (75. Shuma Nagamatsu), Pedro Nuno (81. Danny Trejo), Konrad Matuszewski – Mariusz Fornalczyk (75. Dawid Błanik), Adrian Dalmau (68. Jewgienij Szykawka).
Lech Poznań: Bartosz Mrozek – Joel Pereira, Alex Douglas, Antonio Milic, Michał Gurgul – Radosław Murawski, Antoni Kozubal, Afonso Sousa (73. Filip Jagiełło) – Dino Hotic (59. Ali Gholizadeh), Mikael Ishak (89. Filip Szymczak), Patryk Jens Walemark (73. Bryan Fiabema).
Żółta kartka – Korona Kielce: Miłosz Trojak, Martin Remacle. Lech Poznań: Dino Hotic, Antonio Milic, Bryan Fiabema.
Sędzia: Piotr Lasyk (Bytom). Widzów 12 923.
BS, PAP
Przejdź na Polsatsport.pl