“Dramat Romy trwa. Piłkarze ze stolicy Włoch w niedzielny wieczór byli wyraźnie gorsi od Fiorentiny i przegrali 1:5. Mecz w roli rezerwowego rozpoczął Nicola Zalewski, ale już w pierwszej połowie pojawił się na murawie. Oblicza spotkania nie zmienił. Rzymianie pogrążają się w marazmie. W dotychczasowych dziewięciu ligowych meczach wygrali tylko dwukrotnie.”, — informuje: www.sport.pl
Zalewski wszedł z ławki. Nie uratował Romy Nie trzeba było jednak długo czekać na to, aż Zalewski pojawił się na murawie Artemio Francchi. Roma fatalnie rozpoczęła niedzielny mecz. Już po kwadransie przegrywała 0:2, a do siatki trafili Moise Kean i Lucas Beltran. Po upływie dwóch kwadransów Jurić zdecydował się na dwie zmiany taktyczne. Zdjął z boiska Angelino i Bryana Cristante i posłał w bój Zalewskiego i Manu Kone.
Francuz kilka minut po wejciu dał impuls w postaci gola z dystansu, ale Roma tego wieczoru fatalnie spisywała się w defensywie. Źle dysponowany był prawy wahadłowy – Zeki Celik. Turek najpierw sprokurował rzut karny, a następnie dał się ograć Edoardo Bove, który wyłożył piłkę Keanowi. Snajperowi nie pozostało nic innego jak podwyższyć wynik na 3:1.
Druga połowa nie przyniosła lepszej gry Romy. Co gorsza – rzymianie stracili kolejnego gola. Świetny mecz rozgrywał wychowanek klubu z Wiecznego Miasta, grający od tego sezonu we Florencji. Do wywalczonego rzutu karnego i asysty Bove dołożył gola.
To nie był koniec dramatu Romy. Mario Hermoso otrzymał drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę i musiał opuścić boisko. Na murawie pojawił się debiutujący w Romie Mats Hummels i kilka chwil później… pechową interwencją skierował piłkę do własnej siatki. Wynik nie uległ już zmianie i Roma przegrała z Fiorentiną aż 1:5.
Kolejne spotkania obu zespołów rozegrane zostaną w ciągu tygodnia. 31 października Fiorentina uda się do Genui. Na Stadio Marassi rozegra mecz z Genoą. Roma tego samego dnia na własnym obiekcie zmierzy się z Torino.
ACF Fiorentina 5:1 AS Roma (3:1)
Gole: Moise Kean’ 9′ 41, Lucas Beltran’ 17, Edoardo Bove’ 54, Mats Hummels’ 73(sam) – Manu Kone’ 39
ACF Fiorentina: de Gea (gk) – Gosens, Ranieri (k), Comuzzo, Dodo – Bove (66′ Sottil), Adli (74′ Martinez Quarta), Cataldi (56′ Richardson) – Beltran, Colpani – Kean (74′ Ikone)
trener: Raffaele Palladino
AS Roma: Svilar – Mancini (46′ Baldanzi), Ndicka, Hermoso – Angelino (32′ Zalewski), Cristante (32′ Kone), Pisilli, Celik – Lorenzo Pellegrini (k), Dybala – Dovbyk
trener: Ivan Jurić
czerwona kartka: Mario Hermoso’ 65 (za dwie żółte)