„Trener skrytykował drużynę„, informuje: sport.ua
„Moment z Kaplienko był dla nas punktem zwrotnym. Na szczęście z zawodnikiem wszystko w porządku, martwiliśmy się o niego. A tu… Pod koniec roku zdarza się, że ktoś ma już bilety na rower, na pociąg, nie wiem. Myśleli, że sprawa jest już załatwiona. Co nam się przydarzyło po chwili z Kaplienko, wszystko wyjaśni dopiero męska rozmowa. Nastrój walizkowy”.
„Faktem jest, że straciliśmy dwa punkty, a nie powinniśmy byli tego robić. Dzieje się tak, gdy ktoś zaczyna sprzedawać siebie, coś innego. Problemem jest dyscyplina. Szkoda, ale trzeba uczyć się na błędach. Chociaż w sezonie było wiele pozytywów. Wszystko jest całkowicie pozytywne, gdyby nie te 20 minut. Chłopaki wykonali świetną robotę, ale tutaj… Nie chcieli wygrać, trudno powiedzieć.
„Jest dużo pracy, szczególnie w psychologii. Musimy być profesjonalistami” – powiedział Rotan.