“Zbigniew Boniek słynie z tego, że barwnie i celnie komentuje piłkarską rzeczywistość. Po raz kolejny zrobił to podczas wywiadu w Radiu Kiss Kiss, gdzie omówił rywalizację w Serie A. I korzystając okazji, wbił szpilkę piłkarskiej gwieździe. – Pod względem fizycznym czasami ma problemy – powiedział. A jako przedstawiciel UEFA został zapytany o rosnącą liczbę meczów, na co narzekają piłkarze. – Profesjonaliści nie mogą czuć się zmęczeni – odparł.”, — informuje: www.sport.pl
Zbigniew Boniek ocenił start sezonu w Serie A. Nagle takie słowa o Romelu Lukaku Były prezes PZPN gościł w neapolitańskim Radiu Kiss Kiss. Tam oczywiście został zapytany o Napoli, które rozpoczęło sezon od zdobycia 13 punktów w sześciu meczach i jest liderem Serie A. Przy okazji 68-latek poświęcił kilka słów swojemu byłemu klubowi, będącemu wiceliderem. – Napoli bardzo mi się podoba. Lubię Conte, znam go i wiem, jak pracuje na Scudetto (mistrzostwo Włoch – red.). Juventus jest nieco w tyle, wciąż mają dużo pracy do wykonania. Jednak wyciąganie wniosków po sześciu kolejkach jest trudne, nawet jeśli Juventus nie stracił jeszcze gola, a to jest bardzo ważne – powiedział, cytowany przez włoski portal tuttomercatoweb.com.
Boniek zauważył, że Napoli także ma szczelną defensywę (cztery stracone gole), a w dodatku może liczyć na Romelu Lukaku. Choć akurat jemu wbił też szpilkę. – Mają środkowego napastnika, który we Włoszech zawsze robi różnicę, nawet jeśli pod względem fizycznym czasami ma problemy, bo uwielbia carbonarę – zażartował, nawiązując do kłopotów Belga z utrzymaniem wagi.
Zbigniew Boniek odpowiada na skargi gwiazd piłki nożnej. „Nie mogą czuć się zmęczeni” Jako wiceprezydent UEFA Boniek musiał zmierzyć się z pytaniem o rosnącą liczbę meczów. Na to coraz częściej uskarżają się czołowi zawodnicy z topowych zespołów, odczuwający to najbardziej. – Mecze pucharowe nie mają nic wspólnego z ligowymi, profesjonaliści nie mogą czuć się zmęczeni Ligą Mistrzów. Tak naprawdę drużyny takie jak Manchester City, Real Madryt czy PSG wciąż zdobywają mistrzostwo – odparł.
68-latek sedna problemu dopatruje się w zupełnie czym innym. – Zmęczenie jest psychiczne, nie mogą powiedzieć, że co trzy dni nie przebiegną 12 km w meczu. W całej Europie piłkarze żyją takim życiem, a przede wszystkim muszą trenować w sposób profesjonalny. Kluby zwiększają liczbę meczów, ponieważ muszą płacić zawodnikom więcej, a w ten sposób powiększają zyski – podsumował.