„Mecz odbędzie się 4 grudnia o godzinie 22:00 czasu kijowskiego”, informuje: sport.ua
Atletyczny
Od 2022 roku zespół ponownie gra pod wodzą Valverde. Pierwszy sezon Baskowie pod okiem nowego-starego trenera spędzili dość skromnie, jednak ostatni był czasem prawdziwego przełomu. Po pierwsze, po raz pierwszy od dokładnie czterdziestu lat udało się zdobyć Puchar Hiszpanii. Awans zanotowała także Primera, na piąte miejsce. To jednak oznaczało, że w nowym sezonie harmonogram został skrócony przez Ligę Europy i trzeba było grać bez Uny Simon – bramkarz dochodzi do siebie po operacji, jaką przeszedł po triumfalnym Euro. Na szczęście drugi bohater turnieju, Nico Williams, zignorował wszystkie zaproszenia i został. Okazuje się, że nie jest źle, po powrocie do Ligi Europy reprezentant Hiszpanii po wyjazdowym remisie z Romą zanotował serię zwycięstw, m.in. w czwartek przeciwko Elfsborgowi. W Primera statystyki nie są zbyt dobre, zaczęli od dwóch porażek, Barcelony i Atlético, w pierwszych 4 rundach. Potem jednak przegrali na wyjeździe tylko z Gironą i wspięli się do pierwszej piątki. Rayo Vallecano również zwyciężył na wyjeździe 2:1.
❗️ Więcej prognoz na kanale Telegram Prognostic BOOM! I konkursy pieniężne!
Real Madryt
Klub, jak dowiedziały się dziennikarze, już w zeszłym miesiącu mógł pozyskać nowego mentora. Florentino Perez nie jest szczególnie sentymentalny, a Ancelotti nie mógł powstrzymać się od wszystkich zasług, nawet zdobytych w 2024 roku. Jednak w kluczowym momencie, po przegranej z Barceloną i Milanem, Galacticos pewnie pokonało Osasunę, a potem Leganes – tymczasem Barcelona w dwóch rundach zdobyła jeden punkt. To prawda, że stracili Vinysiusa na kilka tygodni. Bez niego przegrali z Liverpoolem 0:2 i nawet Mbappe nie strzelił karnego. Kylian przeszedł rehabilitację w Getafe, a końcowy wynik to 2:0. Tymczasem Katalończycy przegrali z Las Palmas 1:2.
Statystyki spotkań osobistych
To także El Clasico i w ostatnich dziewięciu Baskowie raz wygrali i raz zremisowali.
Prognoza
Bukmacherzy wierzą w gości, ale oni też nie są w szczytowej formie, a podopieczni Valverde są dobrzy. Obstawiamy, że gospodarze nie przegrają na San Mames (współczynnik – 1,75).
4 grudnia 2024 r –
22:00
Real Madryt