Berek: Scenariusz napisze prawo i sprawiedliwość, pisane małymi literami

Tomasz Terlikowski pytał swojego gościa, czy rządzący przegrali ze Zbigniewem Ziobrą.

Myślę, że warto sobie przypomnieć, o czym jest ta sprawa. Ta sprawa jest o tym, że zakupiono nielegalnie oprogramowanie, które służyło do szpiegowania. (…) O tym rozmawiamy. W tej chwili komisja śledcza próbuje dojść do tego, jakie były fakty – powiedział w Porannej rozmowie w RMF FM szef Komitetu Stałego Rady Ministrów Maciej Berek.

Doktor nauk prawnych był pytany o piątkową próbę doprowadzenia na posiedzenie sejmowej komisji ds. Pegasusa byłego ministra sprawiedliwości Zbigniew Ziobry. Koniec końców nie doszło do przesłuchania prawicowego polityka.

W piątek scenariusz napisał Zbigniew Ziobro, a nie komisja śledcza – cytował popiątkowe komentarze prowadzący rozmowę Tomasz Terlikowski.

Wierzę, że scenariusz rozwiązania tej sprawy napisze prawo i sprawiedliwość, pisane małymi literami – odpowiedział Maciej Berek. Chodzi o to, żeby ludzie, którzy naruszali prawo, (…) ponieśli sprawiedliwą odpowiedzialność za to – dodał.

Gość RMF FM nie chciał oceniać tego, czy komisja mogła poczekać na pojawienie się Zbigniewa Ziobry.

Ministerstwo Sprawiedliwości zapowiedziało, że w poniedziałek zobaczymy dwa projekty mające doprowadzić do rozwiązania problemu tzw. neo-sędziów.

Czekamy na ten projekt, on ma zostać przedstawiony – powiedział szef Komitetu Stałego Rady Ministrów Maciej Berek. Nie mam najmniejszej wątpliwości, że to jest idealny czas, żeby te projekty pokazać – dodał.

Chcielibyśmy, jako Rada Ministrów, pracować nad nimi teraz, w tym okresie wiosennym, tak, żeby one mogły być przyjmowane przez parlament wtedy, kiedy będziemy mogli już liczyć na to, że prezydent będzie osobą, która będzie chciała w tym przywracaniu praworządności uczestniczyć – podsumował.

Czy ustawa incydentalna jest możliwa do przyjęcia? Z szeregu rozwiązań, które wchodziły w rachubę, w Sejmie wybrano takie, które wydaje się być najmniej budzące jakieś kontrowersje – wskazał gość Porannej rozmowy w RMF FM.

Najważniejsze jest to, żeby nikt nie podważał wyników wyborów – powiedział Maciej Berek, kreśląc cel prac nad wspomnianą ustawą.

Jeśli prezydent nie podpisze ustawy, rządzący będą szukać innych rozwiązań, które doprowadzą do tego, że wynik wyborów będzie nie do podważenia.

Rzeczywiście, z programem budownictwa mieszkaniowego mamy trochę problemów, nie ma co ukrywać – powiedział w Porannej rozmowie w RMF FM członek rządu Maciej Berek.

W umowie koalicyjnej zapisane jest wsparcie budownictwa mieszkaniowego w 3 formach – na własność, społecznego i komunalnego – przypomniał szef Komitetu Stałego Rady Ministrów. Wszystkie te trzy filary muszą być wsparte – powiedział.

W polskich realiach znakomita większość osób, która chce gdzieś mieszkać, chce mieszkać u siebie. (…) Dlatego w polityce mieszkaniowej wsparcie mieszkań na własność musi zaistnieć – dodał gość RMF FM.

Na pytanie, kiedy się to stanie, Maciej Berek odesłał do ministra rozwoju i technologii Krzysztofa Paszyka.

„Czy jest szansa na zmianę i uproszczenie podatków?” – brzmiało jedno z pytań od słuchaczy zadanych w Porannej rozmowie w RMF FM.

Pracujemy nad fragmentami – zadeklarował Maciej Berek.

W tej chwili minister finansów, równolegle z ministrem rozwoju i technologii (…) pracują np. nad takim drobnym, ale ważnym dla podatników, przede wszystkim dla przedsiębiorców, elementem, żeby tuż przed upływem przedawnienia zobowiązań podatkowych, organy administracji skarbowej nie mogły wszczynać postępowań karno-skarbowych, które powodują przedłużenie przedawnienia, tak naprawdę o wiele, wiele lat – wyjaśnił urzędnik.

Maciej Berek wskazał, że w tym momencie w polu swojej odpowiedzialności jako członka rządu nie widzi projektu, który zmienia ustawy podatkowe.

Szef Komitetu Stałego Rady Ministrów powtórzył, za ministrem finansów Andrzejem Domańskim, że zobowiązanie o 60 tys. zł kwoty wolnej od podatku zostanie zrealizowane do końca kadencji rządu.

Nie ma prezesa Trybunału (Konstytucyjnego), na list którego premier mógłby odpowiadać. Tak bym to ujął – powiedział w Porannej rozmowie w RMF FM szef Komitetu Stałego Rady Ministrów Maciej Berek. Członek rządu i ekspert ds. prawa był pytany o list prezesa TK Bogdana Święczkowskiego, który domaga się publikacji 22 wyroków TK wydanych w 2024 r.

Pan Święczkowski został przedstawiony prezydentowi jako kandydat na prezesa Trybunału przez zgromadzenie ogólne (…) wszyscy sędziowie Trybunału Konstytucyjnego siadają razem. Zebrała się ta grupa osób z pełną świadomością, że w ich gronie siedzą osoby, o których nie ja, nie rząd – Trybunał Konstytucyjny, Trybunał Europejski, Trybunał Sprawiedliwości UE, Europejski Trybunał Praw Człowieka powiedział: „To nie są sędziowie”. Nie mogą „niesędziowie” uczestniczyć w zgromadzeniu, które by miało walor tego, że jest sądem – uzasadniał Berek.

W sprawie Trybunału Konstytucyjnego potrzebujemy resetu konstytucyjnego. Kluczowa jest w tym rola prezydenta – wskazywał urzędnik.

Słuchacze RMF FM i RMF24 oraz użytkownicy portalu RMF24.pl mogą mieć swój udział w Porannej Rozmowie w RMF FM. Wystarczy, że prześlą pytania, które Tomasz Terlikowski zada swoim gościom.

Należy wpisać je w poniższej formatce lub wysłać maila na adres fakty@rmf.fm.

Jeśli nie wyświetla Wam się formatka, znajdziecie ją klikając pod tym adresem: TUTAJ.