“W najbliższy poniedziałek przewodnicząca Roberta Metsola przedstawi Parlamentowi Europejskiemu wniosek o uchylenie immunitetu Daniela Obajtka – dowiedział się reporter RMF FM Tomasz Skory. Tym samym ruszy procedura ws. wniosku, jaki złożył w grudniu 2024 r. prokurator generalny Adam Bodnar.”, — informuje: www.rmf24.pl
-
Wczoraj, 17 stycznia (12:58)W najbliższy poniedziałek przewodnicząca Roberta Metsola przedstawi Parlamentowi Europejskiemu wniosek o uchylenie immunitetu Daniela Obajtka – dowiedział się reporter RMF FM Tomasz Skory. Tym samym ruszy procedura ws. wniosku, jaki złożył w grudniu 2024 r. prokurator generalny Adam Bodnar.Przetłumaczony wniosek ma być przedstawiony na zaczynającym się w poniedziałek posiedzeniu. Potem zostanie przekazany do rozpatrzenia przez komisję prawną europarlamentu. Sprawami immunitetów zajmuje się w niej kilkuosobowa podkomisja, reprezentująca wszystkie grupy polityczne.
To ona, pracując w trybie niejawnym, po wysłuchaniu racji samego Daniela Obajtka i zbadaniu sprawy ma wydać opinię, czy immunitet należy uchylić, czy nie. Takie dochodzenie trwa zwykle kilka miesięcy – w podkomisji jest kolejka wniosków o uchylenie immunitetów europosłów.
Ustalenia podkomisji zwykle przyjmowane są jednogłośnie. Europosłowie spodziewają się jednak, że ws. Daniela Obajtka konieczne będzie głosowanie. Choć procedura ruszy za kilka dni, mało kto spodziewa się, że ostateczna decyzja zapadnie wcześniej niż w maju.
Wniosek do Parlamentu Europejskiego w sprawie uchylenia immunitetu Obajtka dotyczy niedopełnienia obowiązków i przekroczenia uprawnień przez w celu osiągnięcia korzyści osobistej. Chodzi o zawarcie przez Orlen dwóch umów na usługi detektywistyczne z firmą wskazaną przez Obajtka. Z ustaleń prokuratury wynika, że wcześniej ta firma dokonywała usług w zakresie osobistej ochrony Obajtka i jego majątku.
Przedmiotem tych dwóch umów miało być podejmowanie czynności mających na celu wykrycie działań podejmowanych przez inne podmioty w ramach nieuczciwej konkurencji. Jednakże z raportów sporządzonych przez tę firmę w ramach realizacji tej umowy nie wynikało, by były to jakiekolwiek działania związane z działalnością spółki Orlen – mówiła w grudniu rzeczniczka Prokuratury Krajowej Anna Adamiak. Jak dodała, z raportów firmy detektywistycznej wynika, że celem działania było pozyskanie informacji osobistych o osobach, które wówczas były członkami partii opozycyjnej.