“Rośnie liczba nielegalnych przekroczeń polskiej granicy ze strony Białorusi. Jak dowiedział się reporter RMF FM Krzysztof Zasada, od początku stycznia do Polski przedostało się 200 cudzoziemców.”, — informuje: www.rmf24.pl
Z kolei tylko od poniedziałku było to blisko 90 osób.
Jak wytłumaczyć ponowny wzrost tej liczby? Z jednej strony zmienia się pogoda i jest cieplej.
Strażnicy graniczni zwracają uwagę na fakt, że co roku na początku stycznia, z powodu warunków atmosferycznych nielegalnych przekroczeń granicy jest mniej.
W tym roku było kilka dni, gdy nie było żadnych prób wdarcia się do Polski.
W kończącym się tygodniu w sumie było to blisko 90 prób. Może się też jednak okazać, że to zamierzone działanie reżimu Łukaszenki.
Były głosy, że przed wyborami wycofał migrantów z pogranicza. Po niedzielnym głosowaniu, które dało mu kolejną kadencję, akcja znów może ruszyć.
Najwięcej migrantów trafia teraz w okolicach Mielnika i Płaskiej (woj. podlaskie). Przechodzą przez ogrodzenie górą lub robią podkopy.
Rzadko zdarza się teraz rozginanie elementów zapory, która została wzmocniona.