„Czarne Łabędzie 2025: Jakie wydarzenia mogą w tym roku wywrócić świat do góry nogami – Eksperci PoliticoPolitico sporządzili listę „Czarnych Łabędzi” – mało prawdopodobnych, ale możliwych wydarzeń w 2025 r. Wśród nich znajduje się cyberatak na dużą skalę, nowe moce nuklearne i epidemia w Stanach Zjednoczonych.”, — informuje: unn.ua
Politico opublikowało listę „Czarnych łabędzi” – wydarzeń nieprzewidywalnych i mało prawdopodobnych, które zdaniem ekspertów mogą nastąpić w 2025 r., UNN pisze.
Największy cyberatak w historii
W 2025 r. może mieć miejsce największy cyberatak w historii, który przynajmniej na pewien czas wyłączy znaczną część światowej infrastruktury, czy to dla okupu, czy w celu manipulowania ludźmi w celu czerpania korzyści ze spadających cen na rynkach światowych.
Obecnie cyberprzestępczość jest już problemem wartym bilion dolarów, o którym większość ofiar nie lubi rozmawiać. Podobno jest większy niż cały światowy handel narkotykami. Istnieją cztery czynniki, które mogą znacznie pogorszyć sytuację w 2025 r.
Przede wszystkim jest to oczywiście sztuczna inteligencja generatywna, która zyskuje na popularności i spada cena. Jest to idealne narzędzie do cyberataków. Mimo że jest nierzetelny i może podawać fałszywe informacje. Jednak świetnie sobie radzi z tworzeniem wiarygodnych tekstów i fałszywych filmów przy niemal zerowych kosztach, co pozwala atakującym rozszerzyć zakres swoich ataków. Po drugie, duże modele językowe są notorycznie podatne na ataki hakerskie i takie jak „ataki podpowiedzi”, na które nie ma znanego rozwiązania.
Po trzecie, do tworzenia kodu coraz częściej wykorzystuje się narzędzia generatywnej sztucznej inteligencji. Ponadto w niektórych przypadkach programiści ci nie w pełni rozumieją pisany przez siebie kod, a automatycznie wygenerowany kod już pokazał, że w niektórych przypadkach zawiera nowe luki w zabezpieczeniach.
Porozumienie o zaprzestaniu produkcji broni nuklearnej przez Iran
Rosja nie chce, aby Iran posiadał broń nuklearną i Stany Zjednoczone też tego nie chcą. Rosja próbowała pomóc Joe Bidenowi w przywróceniu międzynarodowego porozumienia nuklearnego, negocjując tymczasowe porozumienie z Teheranem, które przewidywało ograniczone złagodzenie sankcji w zamian za pewne ograniczenia jego programu nuklearnego. Iran ją odrzucił, a miesiąc później wojska rosyjskie wkroczyły na Ukrainę.
Obecnie Rosja w większym stopniu współpracuje z Iranem, gdyż jest od niego uzależniona w zakresie dostaw dronów na potrzeby wojny na Ukrainie. Od upadku dynastii Assadów Władimir Putin jest w kraju krytykowany za ograniczanie wpływów Rosji na Bliskim Wschodzie. Wspierany przez USA atak na Iran pokazałby, jak małą siłę ma Rosja.
Donald Trump również znajduje się w trudnej sytuacji. Jego republikańscy sojusznicy żądni krwi i namawiają go, aby wsparł izraelski atak, aby zapobiec atakowi nuklearnemu Teheranu. Jednak Trump został ostrzeżony przed działaniami przez saudyjskiego księcia koronnego Mohammeda bin Salmana, który nie chce nuklearnego Iranu, ale obawia się irańskiego odwetu wobec saudyjskich zakładów naftowych w przypadku izraelskiego ataku. Dla Trumpa będzie to oznaczać gwałtowny wzrost cen energii.
Ponadto Putin zadzwonił do Trumpa na prywatną bezpieczną linię i powiedział mu, że ma tajne porozumienie, które powstrzyma Iran przed opracowaniem broni nuklearnej. Putin przekonał Iran, aby zgodził się na 5-letnią przerwę w rozwoju broni nuklearnej, pod warunkiem, że Trump przekona Izrael, aby nie atakował. Nowemu prezydentowi USA udało się przekonać izraelskiego premiera Benjamina Netanjahu, obiecując MBS normalizację stosunków z Izraelem pod warunkiem zaprzestania irańskiego ataku.
Zmiana granic stanów USA
Ruchy secesjonistyczne w Stanach Zjednoczonych, które przez dziesięciolecia pozostawały w dużej mierze zjawiskiem marginalnym, nagle znalazły się w centrum uwagi całego kraju, gdy prezydent Donald Trump otwarcie poparł inicjatywę Wielkiego Idaho. Decyzja ta dała nowy impuls zwolennikom przerysowania granic stanowych, umożliwiając bardziej konserwatywnym i wiejskim hrabstwom we wschodnim Oregonie przyłączenie się do sąsiedniego Idaho. Choć pomysł nie jest nowy, wsparcie na najwyższych szczeblach rządu federalnego sprawiło, że ze scenariusza mało prawdopodobnego stał się precedensem zagrażającym niestabilności politycznej.
Gwałtowny rozgłos komentarza prezydenta w konserwatywnych mediach społecznościowych spowodował rozwój licznych ruchów w całym kraju. Pod hasłem „Nowe państwo albo nie państwo!” od Kalifornii po Teksas zaczęły odbywać się publiczne wiece, w ramach których trwały od dawna inicjatywy i nowe grupy próbowały zmienić granice swoich stanów, a nawet odłączyć się od Stanów Zjednoczonych. W Teksasie odżyły wezwania do „secesji Teksasu”, natomiast we wschodnim Illinois ponownie podniesiono kwestię secesji od Chicago. Podobne pomysły omawiają mieszkańcy Kolorado, którzy chcą dołączyć do Wyoming.
Ruchy te szybko zamieniły się w pole bitwy pomiędzy różnymi grupami. Wraz z umiarkowanymi protestującymi wyłoniły się elementy radykalne: uzbrojeni separatyści, skrajnie prawicowe grupy rasistowskie i samozwańczy „suwerenni obywatele”. Jednocześnie ich przeciwnicy, opowiadający się za zachowaniem integralności państw, zjednoczyli się pod symbolem kolorowej odznaki „Wszystkie państwa, każde państwo”. Napięcie osiągnęło szczyt jesienią, kiedy policja w północnej części stanu Nowy Jork próbowała rozbić starcia protestujących gumowymi kulami, w wyniku czego zginęło dwóch uczestników – uzbrojony separatysta i kontrmanifestant.
Jeśli chodzi o Trumpa, przeszedł on do innych kwestii. Tymczasem jednak parametry secesji i likwidacji granic posunęły się o krok w stronę większej legitymizacji zarówno na szczeblu państwowym, jak i krajowym, a na nowy rok zaplanowano nowe referenda i grupy robocze.
Epidemia na dużą skalę w Stanach Zjednoczonych
W małej społeczności wiejskiej, gdzie liczba szczepień pozostaje niska, wybuch choroby zakaźnej szybko staje się zagrożeniem dla całego kraju. Pierwsze objawy choroby są „grypopodobne” – wysoka gorączka, ból głowy, ból mięśni i gardła – dlatego lokalne władze początkowo zakładają, że jest to epidemia sezonowa. Jednak testy na grypę, Covid i RSV dają wynik negatywny, co zmusza lekarzy i urzędników do szukania innych przyczyn.
Kiedy okazuje się, że pacjent zero wrócił niedawno z zagranicy, gdzie wybuch niezdiagnozowanej choroby pochłonął już setki ofiar, stanowy departament zdrowia wzywa CDC. Władze lokalne, które niedawno uchwaliły ustawę ograniczającą uprawnienia sanepidu, niechętnie wdrażają jednak niezbędne środki – śledzenie kontaktów, maskowanie, dystansowanie społeczne i poddawanie zakażonych osób kwarantannie. Społeczność sceptyczna wobec środków kontroli zaczyna szerzyć dezinformację, w szczególności tę, że choroba może przenosić się drogą pocztową. Okazuje się, że doniesienia te mają charakter dezinformacyjny i prawdopodobnie są rozpowszechniane przez podmioty zagraniczne.
Tymczasem epidemia nadal rozprzestrzenia się na okoliczne społeczności, w tym na główne miasta i inne stany. Rośnie liczba ofiar śmiertelnych, a z powodu braku pracowników szkoły i firmy są zmuszone do zamykania, nawet bez oficjalnych nakazów zamknięcia. Okazuje się, że istnieje szczepionka eksperymentalna, ale wymaga ona pozwolenia na zastosowanie w sytuacjach awaryjnych. Wśród kierownictwa Ministerstwa Zdrowia i Opieki Społecznej panuje jednak duży sceptycyzm wobec szczepionek, co prowadzi do paraliżu decyzyjnego.
Jednocześnie firmy farmaceutyczne niechętnie produkują leki bez ochrony prawnej i wsparcia finansowego. Problemy z podejmowaniem decyzji w Agencji ds. Żywności i Leków pogłębia jedynie rozwiązanie komitetów doradczych tradycyjnie zajmujących się szczepionkami i lekami terapeutycznymi.
W rezultacie epidemia rozprzestrzenia się po całych Stanach Zjednoczonych, zamieniając sytuację w epidemię. Inne kraje, próbując uchronić się przed infekcją, nakładają zakaz wjazdu na obywateli USA. Ma to negatywny wpływ na gospodarkę: rośnie niedobór towarów i usług, a ładunki opóźniają się w portach. Choć świat miał wszelkie narzędzia, aby opanować sytuację, epidemia pochłonęła tysiące istnień ludzkich, a gospodarka kraju po raz kolejny wpada w spiralę spadkową podobną do tej, jaką miała pandemia Covida.
Powstanie sojuszu Trump-Jinping-Putin na rzecz rozwiązania wojny na Ukrainie
Pierwszą kadencję Trumpa charakteryzowała wojna handlowa między Chinami a Stanami Zjednoczonymi. W przeddzień swojej drugiej kadencji Trump podwoił swoje antychińskie przesłanie i ogłosił, że nałoży 60-procentowe cło na chiński import. Wielu obawia się, że ostre podejście do Xi Jinpinga, który dał jasno do zrozumienia, że będzie walczył o to, co uważa za prawa Chin, może doprowadzić do eskalacji i tak już napiętych stosunków geopolitycznych. Jednak po bliższym przyjrzeniu się równie prawdopodobne jest, że stanie się coś odwrotnego: sojusz między Trumpem a Xi.
W przeciwieństwie do pierwszej rundy konfrontacji Trump-Xi, w drugiej rundzie jest mniej zasadniczych różnic i więcej możliwości współpracy.
Lata 2016-2020 były szczytem rywalizacji między Chinami a Stanami Zjednoczonymi. Chiny twierdziły, że wyprzedziły Stany Zjednoczone jako największa gospodarka świata. Twierdziła, że jej system polityczny i ideologia są lepsze od Stanów Zjednoczonych. Długoterminowy plan gospodarczy Chin „Made in China 2025” był postrzegany przez Amerykę i wiele innych krajów jako bezpośrednie zagrożenie. Od tego czasu Chiny złagodziły swoje twierdzenia o wyższości i zmagają się z wyzwaniami gospodarczymi spowodowanymi przedłużającymi się i intensywnymi ograniczeniami w zakresie kwarantanny wynikającymi z Covid-19, kryzysem na rynku nieruchomości, zadłużeniem samorządów lokalnych, bezrobociem wśród młodych osób i szybko starzejącym się społeczeństwem.
Zmieniły się także amerykańskie priorytety. W kampanii 2024 Trump obiecał zakończenie wojny rosyjsko-ukraińskiej, która rozpoczęła się po jego pierwszej kadencji. Trump i Xi, którzy obaj okazują osobisty podziw dla prezydenta Rosji Władimira Putina, prawdopodobnie będą z nim współpracować w celu sformułowania porozumienia pokojowego. Trump obiecał także Amerykanom ograniczenie imigracji. Prawdopodobnie zmniejszy to siłę roboczą i podniesie amerykańskie ceny konsumenckie.
Ponadto, jeśli Trump będzie musiał wybierać, preferuje imigrację, która była głównym tematem wyborów. Otworzy to Trumpowi i Xi kolejne drzwi do negocjacji i kompromisu.
Rok 2025 może być rokiem, w którym Trump i Xi odkryją, że mają ze sobą znacznie więcej wspólnego, niż im się wydaje.
Rozwiązanie dwupaństwowe
Dziś świat jest bardzo wzajemnie powiązany, więc potencjał niespodzianek jest znacznie większy niż podczas jakiegokolwiek poprzedniego kryzysu. Kluczową przyczyną tych wzajemnych powiązań jest wojna na Ukrainie, która wpłynęła na wiele stosunków międzynarodowych. Na przykład bez inwazji Putina na Ukrainę nie byłoby bliskiej współpracy Rosji, Korei Północnej i Iranu, a Chiny nie pogłębiłyby swojego wsparcia dla Kremla.
Jednym z najbardziej nieprzewidywalnych wydarzeń w 2025 roku może być pokojowe rozwiązanie wojny na Ukrainie. Taki „Czarny łabędź” miałby złożone skutki, szczególnie w Korei Północnej i Iranie. Wycofanie się wojsk rosyjskich prawdopodobnie zmusi Koreę Północną do skupienia się na konflikcie z Koreą Południową.
KRLD wystrzeliła rakietę balistyczną podczas wizyty Blinkena w Seulu6 stycznia 2025 r., 04:07 • 21117 wyświetleń
Jednak największym „Czarnym łabędziem” na Bliskim Wschodzie może być nieoczekiwane osiągnięcie porozumienia pokojowego między Izraelem a Palestyną w oparciu o rozwiązanie dwupaństwowe. Wymagałoby to od nowego izraelskiego rządu usunięcia prawicowych polityków i likwidacji osiedli na Zachodnim Brzegu. Palestyńczycy będą musieli znaleźć wspólną platformę pod przewodnictwem nowego przywódcy. Kluczową rolę odegrają także Arabia Saudyjska i Zjednoczone Emiraty Arabskie. Scenariusz ten jest na tyle mało prawdopodobny, że wygląda na największą niespodziankę przyszłego roku.
Załamanie na rynku wywołała ogólnoświatowa panika
W obliczu deregulacji i redukcji rozmiarów rządu administracja prezydenta Donalda Trumpa nie docenia potencjału ataków technologicznych, szczególnie w sektorze finansowym. Sztuczna inteligencja (AI) aktywnie wykorzystuje dane rynkowe w czasie rzeczywistym i media społecznościowe, aby znaleźć podatne na zagrożenia firmy, które mogłyby stać się celem ataków dezinformacyjnych. AI generuje fałszywe wiadomości i plotki na temat zarządzania, produktów lub problemów finansowych firm t o wywołać panikę wśród inwestorów.
Przed przystąpieniem do ataku sztuczna inteligencja testuje różne scenariusze, aby zoptymalizować kampanię dezinformacyjną. Następnie wykonuje operacje na rynku o wysokiej częstotliwości, wywołując masową panikę i zmuszając fundusze hedgingowe do pójścia w ich ślady. Ze względu na brak odpowiednich regulacji i planu strategicznego w administracji Trumpa atak pozostaje niewykryty i nie można szybko wdrożyć środków zaradczych.
Konsekwencją jest globalna panika finansowa. Rozpowszechniają się pogłoski o udziale skrajnie lewicowych grup technologicznych w atakach na rynki, a pogłoski o możliwym ataku na majątek osobisty Trumpa tylko pogłębiają kryzys.
Walka ze zmianami klimatycznymi
Pomimo powrotu Donalda Trumpa do Białego Domu Stany Zjednoczone w dalszym ciągu podejmują działania mające na celu walkę z kryzysem klimatycznym. W 2024 r. dwa potężne huragany, Helene i Milton, spowodowały ogromne zniszczenia w południowo-wschodnich Stanach Zjednoczonych. Dziewięciu na dziesięciu Amerykanów odczuło już skutki ekstremalnych warunków pogodowych, co stało się poważnym sygnałem do zmian.
Działania dotyczące zmian klimatycznych zyskują coraz większe poparcie ponadpartyjne. CAFTA stała się katalizatorem bezprecedensowych inwestycji w czystą energię, głównie w okręgach, w których głosuje Trump. Znalazło to także odzwierciedlenie w wsparciu inicjatyw klimatycznych na poziomie lokalnym: wyborcy zatwierdzili 13 inicjatyw państwowych i lokalnych, których celem jest ochrona środowiska. Społeczeństwo zbliża się do punktu, w którym działania klimatyczne staną się normą, a rok 2025 może być rokiem tej ważnej zmiany.
Nieoczekiwane sojusze geopolityczne
Sztuczna superinteligencja i obliczenia kwantowe najprawdopodobniej pojawią się do 2025 r. Rozwój ten może pobudzić wzrost gospodarczy w nowych gałęziach przemysłu, z korzyścią zarówno dla regionów wiejskich, jak i miejskich oraz prowadzący do nieoczekiwanych sojuszy geopolitycznych. Zmieni stosunki z Bliskim Wschodem i Europą oraz zwiększy produktywność w Afryce i Indiach, zmieniając globalny krajobraz polityczny i gospodarczy.
Izrael i Hamas wznawiają rozmowy w Katarze: co wiadomo o nowej próbie5 stycznia 2025 r., 14:47 • 29862 wyświetleń
Kolejnym ważnym aspektem są potencjalne zmiany na Bliskim Wschodzie. Istnieje możliwość, że Trump mógłby pośredniczyć w procesach pokojowych w regionach takich jak Gaza, Syria i południowy Liban, promując stabilizację i demokrację. Będzie to wymagało skomplikowanych negocjacji międzynarodowych, ale sukces może zmienić obraz polityczny w tej części świata.
Nie możemy też ignorować podatności globalnej infrastruktury na katastrofy spowodowane cyberatakami lub klęskami żywiołowymi. To wzajemne powiązanie infrastruktur oznacza, że awaria w dowolnej części świata może mieć poważne skutki uboczne, wpływając na stabilność gospodarczą i życie codzienne.
Przyszłość niesie ze sobą wiele możliwości, dlatego warto być przygotowanym na różne scenariusze, a nie tylko na nie reagować.
Tajny program Korei Południowej dotyczący broni nuklearnej
Nieoczekiwany test broni nuklearnej na Półwyspie Koreańskim wstrząsnął światem – i nie chodzi tu o Koreę Północną. Prezydent Korei Południowej Lee Jae-myung złożył oświadczenie, które zszokowało świat: Republika Korei jest obecnie potęgą nuklearną i powołuje się na artykuł X Układu o nierozprzestrzenianiu broni jądrowej, aby się z niej wycofać.
Tajny program nuklearny Korei Południowej został zapoczątkowany pod rządami zhańbionego byłego prezydenta Yun Suk-yola, który został postawiony w stan oskarżenia, odsunięty od władzy i uwięziony za próbę zamachu stanu. Kiedy jednak Lee objął urząd i odkrył program, nakazał naukowcom kontynuować prace.
W przeszłości Stany Zjednoczone mogły wykryć i udaremnić wszelkie podejmowane przez Seul próby opracowania broni nuklearnej. Jednak administracja Donalda Trumpa, po oczyszczeniu „głębokiego państwa” w Departamencie Stanu i CIA, nie zrobiła tego.
Nie żeby Trump miał coś przeciwko temu: pochwala to posunięcie, mówiąc, że „wielka, piękna bomba” Korei Południowej jest oznaką, że kraj ten poważnie podchodzi do obrony przed Koreą Północną, a nie „pijawkami” ze Stanów Zjednoczonych.
Bez wsparcia USA domino w Azji Wschodniej się rozpadnie. Niemal jednocześnie Japonia i Tajwan ogłaszają własne programy – w końcu technologia nigdy nie była dla tych krajów problemem.
Wraz z wycofaniem się wiodących krajów azjatyckich z Układu o nierozprzestrzenianiu broni jądrowej system staje się niestabilny. Niszczeniu ulega także jeden z głównych filarów porządku światowego po II wojnie światowej. Powraca era wzajemnie gwarantowanego zniszczenia.
Armia USA wkracza w erę nieszczepionych
22 stycznia, dwa dni po inauguracji, Sekretarz Obrony USA ma ogłosić, że szczepionki nie będą obowiązkowe dla wojska, a rząd nie zwróci ich kosztów. Zamiast tego Robert F. Kennedy Jr. wraz ze sojusznikami z CDC, FDA i NIH uznają je za niebezpieczne i nieskuteczne. W rezultacie armia amerykańska przechodzi do etapu, w którym większość nie jest zaszczepiona.
W tym czasie na farmie mlecznej w Teksasie pojawił się szczep ptasiej grypy H1N1, który został przeniesiony z krów na pracowników rolnych.
Epidemia dociera do bazy wojskowej Fort Cavazos, gdzie rolnicy i żołnierze chorują i umierają. Rząd nie wyda oficjalnych oświadczeń, a Centrum Kontroli Chorób (CDC) odmawia uznania epidemii. Grypa rozprzestrzenia się szybko w kraju i na świecie, a coraz więcej personelu wojskowego choruje.
Na Ukrainie odnotowano 13 przypadków niebezpiecznego metapneumowirusa: kto jest zagrożony6 stycznia 2025 r., 12:07 • 63937 wyświetleń
W końcu inne kraje zaczynają działać: Meksyk, Chiny, Europa i Rosja organizują kampanie szczepień. Jednak amerykańskie bazy za granicą stają się ośrodkami epidemii, co zmniejsza gotowość wojskową USA. Generałowie twierdzą, że grypa stwarza większe zagrożenie niż Chiny, co oburza prezydenta Trumpa, który zarządza sąd wojenny dla jednego z generałów.
Podczas gdy Chiny, Indie i Rosja skutecznie szczepią swoich żołnierzy, armia amerykańska pozostaje osłabiona. Europa i Azja Wschodnia zaczynają domagać się wypędzenia wojsk amerykańskich, tworząc nowy porządek bezpieczeństwa. Rynki międzynarodowe reagują, przenosząc kapitał do bardziej stabilnych gospodarek.
Naród białoruski mógł zobaczyć wolność
W przypadku porażki Rosji na Ukrainie, pod presją międzynarodowej izolacji i problemów gospodarczych, reżim Łukaszenki na Białorusi może stanąć przed poważnymi trudnościami. Przewidywane osłabienie pozycji Kremla pozwoli narodowi białoruskiemu wykorzystać moment, w którym kraj będzie gotowy na zmiany. Wybrana prezydent na uchodźstwie Swietłana Cichanowska już nawoływała do mobilizacji protestów, wskazując na możliwość obalenia autorytarnego reżimu.
Terytorium kontrolowane przez Siły Obronne zaczęło się powiększać w kierunku Kursk – Leszczenko6 stycznia 2025 r., 10:12 • 3874 wyświetleń
Naród białoruski, wspierany przez dynamikę wewnętrzną i wydarzenia międzynarodowe, może szukać wolności, jeśli Rosja nie poprze Łukaszenki. Putin, zmuszony do kompromisów na arenie politycznej, nie będzie mógł przeznaczyć środków na pomoc sojusznikom, jeśli jego pozycję zagrozi wojna na Ukrainie i kryzys gospodarczy.
Utrata władzy zasadniczo zmieni życie Amerykanów
Bezpieczeństwo energetyczne jest powodem wielkiego wydarzenia Czarnego Łabędzia w 2025 r. W miarę jak sztuczna inteligencja nabiera tempa, kryptowaluty stają się coraz bardziej ekologiczne, konsumpcja cyfrowa przyspiesza, a gospodarka w pełni wychodzi z kryzysu po Covid, nie ma wątpliwości, że zapotrzebowanie na energię w 2025 r. gwałtownie wzrośnie Będzie to skutkować nie tylko szybkim wzrostem emisji, ale także zagrożeniem dla bezpieczeństwa energetycznego i zakłóceniami sieci, pogłębionymi przez ekstremalne warunki pogodowe.
„Widzieliśmy już takie zjawisko w przypadku huraganu Helene i wielu innych, ale jeśli spojrzymy na małą wyspę Kubę, zobaczymy, że zjawisko Czarnego Łabędzia może nastąpić nawet bez klęski żywiołowej. Ze względu na przestarzałą infrastrukturę, sieć energetyczna w Kuba upadła, a burza i trzęsienie ziemi opóźniły naprawę sieci, pozbawiając obywateli prądu na wiele miesięcy.
Trzęsienie ziemi o magnitudzie 6,1 miało miejsce na północy Chile: pojawił się materiał filmowy z miejsca zdarzenia3 stycznia 2025 r., 07:18 • Widok 24741
W Stanach Zjednoczonych ponad 70 procent linii energetycznych i transformatorów ma ponad 25 lat i zostało zbudowanych w czasie, gdy zapotrzebowanie na energię było niewielkie lub umiarkowane. Z drugiej strony istnieje ryzyko cyberbezpieczeństwa; hakerzy będą nadal atakować infrastrukturę krytyczną, od przedsiębiorstw wodociągowych po przedsiębiorstwa energetyczne” – mówi Michelle Lee, założycielka i dyrektor generalna Clive Carbon.
Bezpieczeństwo energetyczne może stać się głównym wydarzeniem Czarnego Łabędzia w 2025 roku.
Pokusa sięgnięcia po broń nuklearną
Donald Trump i jego zwolennicy mogą próbować wzmacniać swoją władzę, w szczególności poprzez osłabienie roli Senatu i innych instytucji zapewniających kontrolę nad władzą wykonawczą. Taki rozwój sytuacji mógłby znacząco zmienić strukturę władzy i zagrozić stabilności politycznej.
Kolejnym poważnym zagrożeniem jest możliwość użycia taktycznej broni nuklearnej. W przypadku niepowodzenia kampanii militarnych Rosji, Chin czy Korei Północnej istnieje ryzyko, że państwa te w celu osiągnięcia zwycięstwa sięgną po arsenał nuklearny. Stanowi to realne zagrożenie dla bezpieczeństwa globalnego, gdyż próg użycia broni nuklearnej jest coraz niższy.
MAEA informuje o eksplozjach w pobliżu elektrowni jądrowej w Zaporożu6 stycznia 2025 r., 09:31 • Widok 9871
Nie można ignorować zagrożeń cyfrowych. W ubiegłym roku byliśmy świadkami masowych ataków na systemy informatyczne dużych firm, które spowodowały znaczne szkody. Jeśli w przyszłości infrastruktura krytyczna, taka jak sieć energetyczna lub komunikacja, zostanie zaatakowana, konsekwencje mogą być katastrofalne. Tego typu zdarzenia spowodowane przez siły zewnętrzne mogą mieć ogromny wpływ na gospodarkę i bezpieczeństwo narodowe, stwarzając dodatkowe trudności dla społeczeństwa.
Zdecydowany przełom w obliczeniach kwantowych
Rzeczywistość w Stanach Zjednoczonych jest taka, że bezpieczeństwo informacji załamuje się, a wszystkie prywatne dane stają się publiczne.
Przełomy w informatyce kwantowej, takie jak te dokonane przez Google, zagrażają istniejącym systemom ochrony danych, z których korzystamy dzisiaj. Inną ważną kwestią, jaką się podnosi, jest to, w jaki sposób technologie te można wykorzystać jako broń w handlu międzynarodowym lub konfliktach politycznych. Jeśli do 2025 r. w Chinach nastąpi przełom w informatyce kwantowej, który umożliwi temu krajowi lub dużym firmom ominięcie obecnych metod kryptografii, może to doprowadzić do globalnego kryzysu zaufania, w wyniku którego wszystkie dane osobowe staną się bezbronne.
Technologie, które mają być źródłem bezpieczeństwa i wygody, mogą doprowadzić do nowej ery izolacji i braku zaufania. To sprawia, że fantastyka naukowa jest nie tylko interesująca, ale także niezwykle aktualna, ponieważ dokładnie odzwierciedla, w jaki sposób możemy odnaleźć się w świecie, w którym technologia nie tylko zmienia nasze życie, ale także zagraża podstawom społeczeństwa.
Trump może być pierwszym, który poleci na Ukrainę samolotem — Zełenski 5 stycznia 2025 r., 21:05 • 20446 wyświetleń