“– Podjąłem decyzję o rezygnacji ze stanowiska ministra nauki i szkolnictwa wyższego – powiedział Dariusz Wieczorek na konferencji w Sejmie po godzinie 13:00. To efekt ostatnich wątpliwych działań ministra, który m.in. ujawnił dane sygnalistki władzom uczelni i nieprawidłowo wypełnił oświadczenie majątkowe.”, — informuje: wiadomosci.gazeta.pl
Decyzja w sprawie ministerstwa: O przyszłości Dariusza Wieczorka na początku tygodnia szef Lewicy Włodzimierz Czarzasty rozmawiał z premierem Donaldem Tuskiem. Przed czwartkową konferencją politycy Lewicy spotkali się w gabinecie wicemarszałka Sejmu. Pojawiła się tam również zastępczyni szefa Kancelarii Senatu Karolina Zioło-Pużuk. Z nieoficjalnych ustaleń dziennikarzy wynikało, że to właśnie ta polityczka dostała propozycję zastąpienia Wieczorka. – Mam superpracę i spełniam się w niej – mówiła z uśmiechem, pytana o propozycję objęcia resortu nauki. – Będąc naukowcem 20 lat i prodziekanem interesuję się nauką – dodała, po czym zniknęła za drzwiami gabinetu.
Sygnalistka ze Szczecina: Gabriela Fostiak, wieloletnia pracowniczka sekretariatu w jednym z instytutów wydziału humanistycznego, współzałożycielka związku zawodowego na Uniwersytecie Szczecińskim, wystąpiła do Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyszego jako sygnalistka. Opisała złą sytuację finansową uczelni i wysokie, jej zdaniem, zarobki rektora oraz kanclerza, a także niejasny status Centrum Edukacji Medialnej i Interaktywności. Szefową tej jednostki została niedawno żona ministra Dariusza Wieczorka, Beata Mikołajewska-Wieczorek. Stało się to dzięki zmianie regulaminu uczelni i usunięciu wymogu posiadania stopnia naukowego doktora.