“Dawid Jackiewicz – były polityk Prawa i Sprawiedliwości i minister skarbu w rządzie Beaty Szydło – chce zostać prezydentem Polski. Dziś złożył do Państwowej Komisji Wyborczej wniosek o rejestrację komitetu wyborczego. ”, — informuje: www.rmf24.pl
Apeluję do wszystkich, aby podjęli odważną decyzję o postawieniu na ambitną Polskę, na ambitne bezpieczeństwo, na ambitny ustrój, ambitną gospodarkę i kandydata na prezydenta, który nie boi się postawić głównym partiom i powiedzieć im: „nie, nie będę się wam podporządkowywał” – powiedział nowy kandydat na prezydenta. Chcę wprowadzić do obiegu, do dyskursu politycznego te hasła, o których inni kandydaci nie mówią, bo się na nich nie znają. Bo nie rozumieją, na czym polega kwestia gospodarki, na czym polegają kwestie bezpieczeństwa energetycznego, na czym polegają kwestie prorozwojowe – zapowiedział.
Jackiewicz oświadczył, że nie zamierza zabierać głosu w tematach światopoglądowych, które ocenił jako „tematy zastępcze”. Podkreślił jednak, że jest wolnościowcem i konserwatystą.
Dawid Jackiewicz swoją karierę polityczną rozpoczął w latach 90. XX w. w Ruchu Odbudowy Polski Jana Olszewskiego. W 2001 wstąpił do Prawa i Sprawiedliwości. Między 2003 a 2005 rokiem był zastępcą prezydenta Wrocławia Rafała Dutkiewicza.
Między 2005 a 2014 rokiem Jackiewicz był posłem na Sejm z ramienia PiS (w 2007 był sekretarzem stanu w Ministerstwie Skarbu). W 2014 został wybrany do Parlamentu Europejskiego, ale rok później złożył mandat, by objąć tekę ministra skarbu – pełnił tę funkcję do 2016 roku.
Później Jackiewicz był m.in. w zarządach kilku fundacji, takich jak Dolnośląski Instytut Studiów Energetycznych, Instytut Jana Olszewskiego, czy Przyszłość 5.0. Doradzał też spółce Orlen Unipetrol. Między 2022 a 2024 rokiem był wiceprezesem zarządu spółki Orlen Synthos Green Energy.
Wybory prezydenckie odbędą się 18 maja. Jeśli będzie potrzebna druga tura, do urn pójdziemy także 1 czerwca.