Depenalizacja aborcji w Sejmie. Łoboda: Państwo karze osoby wykazujące się empatią

Posanki i posowie debatowali w rod nad projektem depenalizujcym aborcj. Nie brakowao krytycznych gosw m.in. ze strony PiS i Konfederacji. – Chcecie kneblowa usta wszystkim, ktrzy maj inne zdanie – przekonywaa posanka Karina Bosak, zwracajc si do rzdzcych. Jakie jeszcze sowa pady z mwnicy?

Projekt ws. depenalizacji aborcji: W Sejmie odbyło się w środę pierwsze czytanie wspólnego projektu ustawy KO i Lewicy. Zakłada on m.in. wykreślenie z kodeksu karnego kary 3 lat więzienia za przerwanie ciąży za zgodą kobiety oraz wykreślenie kary za pomoc w aborcji i nakłanianie do tego. Poprzedni projekt dotyczący depenalizacji aborcji został odrzucony przez Sejm w lipcu. Za jego przyjęciem zagłosowało wtedy 215 posłów, 218 było przeciw, dwie osoby się wstrzymały.

Szefowa klubu Lewicy Anna-Maria Żukowska: – Ten projekt nie pozwoli zamykać do więzienia na 3 lata osób najbliższych osobom, które potrzebują przerwać ciążę. W Polsce ciąże były, są i będą przerywane. Możemy rozmawiać tylko na temat tego, czy będą przerywane w bezpiecznych warunkach, czy też dojdzie do zagrożenia życia ciężarnej lub zagrożenia poczucia bezpieczeństwa rodziny – wskazywała w Sejmie posłanka. – Osoby najbliższe pomagają poprzez dostarczenie tabletki, udzielenie informacji. To są na ogół partnerzy, partnerki, mężowie, siostry, matki, babcie, córki, przyjaciółki – wyliczała Żukowska. Podkreśliła jednocześnie, że przerwanie własnej ciąży w obecnym stanie prawnym nie jest karalne.

Posłanka KO Dorota Łoboda: – 16-latka z Kędzierzyna-Koźla zaszła w ciążę. Jej matka zamówiła przez internet tabletki, które przerwały ciążę. Sprawa wyszła na jaw po wizycie kuratora rodzinnego, który opiekował się rodziną. Udał się do prokuratury. Sąd uznał winę matki, skazał kobietę na rok więzienia w zawieszeniu na trzy lata – wskazywała na mównicy parlamentarzystka. – Państwo nie tylko nie wspiera kobiety, zapewniając jej bezpieczeństwo i szanując jej decyzje, ale dodatkowo karze osoby, które wykazują się empatią – dodała.

Posłanka PiS Lidia Burzyńska: – Wam nie chodzi o dobro kobiet, chodzi wam o odwrócenie uwagi od nieudolności rządu. (…) Sprawa przerywania ciąży jest ważna, ale dziś, w kontekście galopujących podwyżek cen żywności, drastycznych podwyżek za energię i ogrzewanie, nie jest najważniejsza – przekonywała przedstawicielka klubu. Oceniła, że projekt jest sprzeczny m.in. z Konstytucją, która mówi o prawnej ochronie życia.

Posłanka Polski 2050 Żaneta Cwalina-Śliwowska: – Najważniejsze jest to, by kobiety chciały być matkami, by w ciąży czuły się bezpiecznie (…). Z badań wynika, że kobiety nie chcą rodzić dzieci, gdyż martwią się o komplikacje zdrowotne w trakcie ciąży, o niewystarczające wsparcie dla dzieci z niepełnosprawnością oraz o to, czy je na to stać. Tych problemów nie rozwiąże restrykcyjne prawo aborcyjne – mówiła w środę przedstawicielka Trzeciej Drogi.

Posłanka PSL Urszula Nowogórska: – Nasz klub nie zarządzi dyscypliny. Posłowie podejmą samodzielne decyzje zgodnie ze swoim przekonaniem, wolną wolą i rozumem. Nie ma lepszych i gorszych wartości w życiu, to od nas zależy, czym się będziemy kierować (…). Pamiętajmy, że życie każdego człowieka ma prawo do ochrony zapisane w Konstytucji – zaznaczyła.

Posłanka Konfederacji Karina Anna Bosak: – Mówicie „twoje ciało, twój wybór”. Tak naprawdę ten wybór jest „twój”, kiedy jest zgodny z waszym. Chcecie kneblować usta wszystkim, którzy mają inne zdanie. Ten projekt jest zły, jest niezgodny z Konstytucją, wprowadzi chaos i niespójności w kodeksie karnym. (…) Ludzkie życie zaczyna się od poczęcia i od tego momentu ma niezbywalne prawo do życia – wskazywała.

Przeczytaj także chłopcu, którego znaleziono w częstochowskim oknie życia. Dziecko trafiło pod opiekę lekarzy

Źródło: Sejm RP