“Parlament Europejski przyjął do wiadomości wybór Hanny Gronkiewicz-Waltz na europosłankę w miejsce Marcina Kierwińskiego. „Jestem pewna, że moja wiedza i doświadczenie przydadzą się w sprawach Polski i Europy. Możecie liczyć na moje zaangażowanie i ciężką pracę” – napisała na platformie X nowa poseł do PE.”, — informuje: www.rmf24.pl
Aktualizacja: Wczoraj, 21 października (20:03)
Hanna Gronkiewicz-Waltz została nową europosłanką po tym, jak Marcin Kierwiński zrezygnował z mandatu posła do PE. Objął on funkcję pełnomocnika rządu ds. odbudowy po powodzi.
Datą objęcia mandatu przez Gronkiewicz-Waltz jest 10 października – a więc dzień, w którym marszałek Sejmu Szymon Hołownia wydał postanowienie w tej sprawie. Kwestię zasad obsadzania wakatów w PE regulują samodzielnie państwa członkowskie.
Gronkiewicz-Waltz startowała w wyborach do PE z tej samej listy co Kierwiński i w wyborach otrzymała kolejną największą liczbę głosów.
„Zaczynam pracę w Parlamencie Europejskim. Dzisiaj początek czterodniowego posiedzenia plenarnego PE w Strasburgu, podczas którego będziemy rozmawiać m.in. na temat: utworzenia mechanizmu współpracy pożyczkowej dla Ukrainy i udzielenia Ukrainie wyjątkowej pomocy makrofinansowej; umocnienia nadzoru UE nad handlem elektronicznym dla lepszej ochrony konsumentów oraz powstrzymania nieuczciwej konkurencji; potrzeby zwiększenia bezpieczeństwa wewnętrznego UE” – napisała na platformie X.
Jak dodała: „Jestem pewna, że moja wiedza i doświadczenie przydadzą się w sprawach Polski i Europy. Możecie liczyć na moje zaangażowanie i ciężką pracę„.
Mandat Marcina Kierwińskiego wygasł 26 września. Marszałek Sejmu potwierdził wygaśnięcie jego mandatu 30 września, a PE przyjął to do wiadomości 7 października.
Kierwiński zdobył mandat, startując z listy KO w okręgu warszawskim (nr 4). Uzyskał 143 179 głosów. Oprócz niego mandaty w tym okręgu z listy KO zdobyli Kamila Gasiuk-Pihowicz (137 811 głosów) i Michał Szczerba (120 667 głosów).
Czwarty wynik na liście KO uzyskała Gronkiewicz-Waltz, na którą zagłosowało 94 474 wyborców (7,24 proc.).