“Czy koalicja rządząca utrzymałaby się, gdyby wybory parlamentarne odbyły się w styczniu? Sondaż Ipsos dla TVP pokazuje, że obecna większość nie mogłaby być pewna swego. Oto wyniki.”, — informuje: wiadomosci.gazeta.pl
Rozkład miejsc w Sejmie: Jak wylicza politolog dr Maciej Onasz z Uniwersytetu Łódzkiego, w przypadku takich wyników PiS wprowadziłby do Sejmu 174 posłów, KO – 163, Konfederacja – 54, Trzecia Droga – 46, a Lewica – 23. Oznacza to, że KO, TD i Lewica miałyby razem 232 posłów, a sejmowa większość tym samym „wisiałaby na włosku”.
Wybory parlamentarne w 2023 r.: Dla porównania, w ostatnich wyborach na Prawo i Sprawiedliwość zagłosowało 35,38 proc. Polaków. Na KO głos oddało 30,7 proc. wyborców. Trzecią Drogę poparło wtedy 14,4 proc. głosujących. Swoich reprezentantów wprowadziły do Sejmu również Lewica (8,61 proc.) i Konfederacja (7,16 proc.). PiS uzyskał w ten sposób 194 mandaty, KO – 157, Trzecia Droga – 65, Lewica – 26, a Konfederacja – 18.
Przeczytaj także o wynikach najnowszego sondażu prezydenckiego. Badanie wyłoniło obecnego faworyta dwóch tur.
Źródła: TVP.info, dr Maciej Onasz na portalu X