“– Chcę zwrócić uwagę Amerykanów na coś, co mnie bardzo niepokoi – mówił w pożegnalnym przemówieniu prezydent USA Joe Biden. Ostrzegł rodaków przed „oligarchią” ultrabogatych. Co jeszcze mówił odchodzący przywódca?”, — informuje: wiadomosci.gazeta.pl
Biden ostrzegł Amerykanów: Jego zdaniem w USA kształtuje się „oligarchia” ultrabogatych, która zapuszcza korzenie w kraju. Ostrzegł też przed „kompleksem technologiczno-przemysłowym”, który narusza prawa Amerykanów i przyszłość demokracji. – Dziś w Ameryce kształtuje się oligarchia o ekstremalnym bogactwie, władzy i wpływach, która dosłownie zagraża całej naszej demokracji, naszym podstawowym prawom i wolnościom oraz uczciwej szansie dla wszystkich, aby iść naprzód – ocenił Biden. Mówił także o „niebezpiecznej koncentracji władzy w rękach kilku ultrabogatych ludzi i niebezpiecznych konsekwencjach, jeśli ich nadużywanie władzy nie zostanie powstrzymane”. Biden ani razu nie wymienił nazwiska Donalda Trumpa, ostrzegł jednak przed „swoim następcą”. Skierował do rodaków wezwanie, by „mieli się na baczności w obronie swoich swobód i instytucji w burzliwej erze gwałtownych zmian technologicznych i gospodarczych”.
Zaprzysiężenie Trumpa: Joe Biden odejdzie z urzędu 20 stycznia. Na ten dzień zaplanowało zaprzysiężenie 47. prezydenta USA, którym zostanie Donald Trump. W wyborach 5 listopada kandydat republikanów pokonał demokratkę, wiceprezydentkę USA Kamalę Harris.
Czytaj również: „Trump chce kupić Grenlandię, Grenlandczycy się cieszą. Ale nie z tego. 'Nie jest pierwszy'”. Źródła: AP, IAR