28 października, 2024
Kilkanaście mieszkań, dotacje, bitcoiny. Tak żyją polscy posłowie thumbnail
Polityka

Kilkanaście mieszkań, dotacje, bitcoiny. Tak żyją polscy posłowie

​Mieszkania, zwrot za benzynę, pieniądze z biura, ale też darmowe loty krajowe i przejazdy pociągami – taka jest codzienność polskich posłów. Jak donosi poniedziałkowy „Newsweek”, problemem nie jest wydawanie pieniędzy podatników, ale to, jak posłowie się z nich rozliczają.”, — informuje: www.rmf24.pl

​Mieszkania, zwrot za benzynę, pieniądze z biura, ale też darmowe loty krajowe i przejazdy pociągami – taka jest codzienność polskich posłów. Jak donosi poniedziałkowy „Newsweek”, problemem nie jest wydawanie pieniędzy podatników, ale to, jak posłowie się z nich rozliczają.

Jak podał Newsweek, dodatek na mieszkanie wynoszący 3,5-4 tys. zł miesięcznie pobiera 211 posłów. „W sprawie poselskich ryczałtów panuje cicha zgoda, bo ryczałty biorą wszyscy od lewa do prawa. Dlaczego biorą? Bo mogą. Wystarczy tylko brak zameldowania w Warszawie” – ustaliła redakcja.

„Poseł PSL, obecnie wiceminister spraw zagranicznych Władysław Bartoszewski ma 500-metrowy dwór w Chajętach pod Radzyminem (…) i też bierze ryczałt na mieszkanie w Warszawie. Niecałe 3 tys. zł” – podała gazeta.

Posła Roberta Dowhana z KO też dotuje Kancelaria Sejmu – „bierze na warszawskie mieszkanie 4 tys. zł. W Zielonej Górze ma dom za 5 mln zł, mieszkanie za 2 mln zł, do tego całą listę nieruchomości i gruntów o wartości około 20 mln zł”.

„Jego partyjny kolega Robert Kropiwnicki dostaje z Sejmu tyle samo. Jest właścicielem 11 mieszkań” – wskazano. Jak wytłumaczył, „wszystkie moje nieruchomości znajdują się w Legnicy, w Warszawie będę mieszkał tylko tak długo, jak będę posłem”.

Sławomir Mentzen, wielbiciel niskich podatków, posiadacz 33 bitcoinów na kwotę ponad 8 mln zł, co miesiąc bierze 3,5 tys. zł z kieszeni podatników” – zauważyła redakcja. W rozmowie z gazetą powiedział, że „w ogóle nie ma potrzeby mieszkać w Warszawie”. Na uwagę, że mieszka od 20 lat i bierze na to pieniądze, odparł, że „tylko tymczasowo”.

Dodatek mieszkaniowy pobiera też ponad 70 posłów PiS.

Wśród nich jest Krzysztof Sobolewski, „którego żona za rządów Zjednoczonej Prawicy z urzędniczki szczecińskiej inspekcji handlowej awansowała do pięciu rad nadzorczych i na dyrektorkę w Orlenie Obajtka. Sobolewski tłumaczył wtedy, że to kobieta niezależna, ambitna i o tym, gdzie pracuje, dowiaduje się jako jeden z ostatnich” – podał „Newsweek”.

Powiązane wiadomości

Siódme wybory parlamentarne w ciągu 3 lat. Czy Bułgaria wreszcie zdecydowała?

rmf24 .pl

Premier Finlandii zapowiada spotkanie z Zełenskim w Reykjaviku

unn

W Sejmie szykują się zmiany. Partia Razem podjęła decyzję. „Rząd Donalda Tuska zawiódł ludzi”

gazeta pl

Zostaw komentarz

This website uses cookies to improve your experience. We'll assume you're ok with this, but you can opt-out if you wish. Zaakceptować Czytaj więcej