14 listopada, 2024
Konieczny o „dobrym carze w Waszyngtonie” i „wasalnej mentalności” PiS thumbnail
Polityka

Konieczny o „dobrym carze w Waszyngtonie” i „wasalnej mentalności” PiS

„Jestem przekonany, że gdybyśmy zostali w klubie Lewicy, to bylibyśmy skazani na rozmycie w ramach tego szerokiego liberalnego obozu” – mówił w Rozmowie o 7:00 w Radiu RMF24 Maciej Konieczny, współzałożyciel partii Razem. Poseł bardzo krytycznie ocenił postawę polskiej prawicy po zwycięstwie Trumpa. „Mamy do czynienia z jakąś wasalną mentalnością. Co to w ogóle jest, że politycy prawicy prześcigają się w donosach do 'dobrego cara z Waszyngtonu’? Biją brawo w polskim Sejmie i skandują: Donald Trump? To jest bardzo dalekie od „wstawania z…”, — informuje: www.rmf24.pl

„Jestem przekonany, że gdybyśmy zostali w klubie Lewicy, to bylibyśmy skazani na rozmycie w ramach tego szerokiego liberalnego obozu” – mówił w Rozmowie o 7:00 w Radiu RMF24 Maciej Konieczny, współzałożyciel partii Razem. Poseł bardzo krytycznie ocenił postawę polskiej prawicy po zwycięstwie Trumpa. „Mamy do czynienia z jakąś wasalną mentalnością. Co to w ogóle jest, że politycy prawicy prześcigają się w donosach do 'dobrego cara z Waszyngtonu’? Biją brawo w polskim Sejmie i skandują: Donald Trump? To jest bardzo dalekie od „wstawania z kolan'” – mówił gość Tomasz Terlikowskiego.

Tomasz Terlikowski rozmowę ze swoim gościem rozpoczął od pytania o wczorajszy, głośno komentowany wywiad w TVN24 z Radosławem Sikorskim, który staje do walki o nominację Koalicji Obywatelskiej na kandydata na prezydenta. Pod koniec programu prowadząca rozmowę Monika Olejnik zapytała szefa MSZ o artykuł w „Tygodniku Powszechnym”, według którego „dla członków Koalicji Obywatelskiej problemem jest pochodzenie jego żony”. Jest już świecka tradycja, że pierwszymi damami powinny zostać osoby pochodzenia żydowskiego – odpowiedział szef MSZ i jeszcze przy włączonych kamerach opuścił studio. Na platformie X napisał potem: „Uważam, że ustawianie pochodzenia żony kandydata jako tematu w wyborach prezydenckich jest niedopuszczalne. Wbrew insynuacji red. Olejnik nie jesteśmy krajem antysemitów. Od TVN i Warner Bros./Discovery żądam przywrócenia standardów dziennikarskich”.

Mam poczucie, że jednak tutaj ktoś w ramach kampanii prawyborczej Platformy Obywatelskiej brzydko się bawi. Myślę, że chodzi o to, żeby wrzutka taka, niby niewinna, niby przytaczająca pytanie innego medium, się pojawiła – skomentował Maciej Konieczny. To pytanie nie powinno się pojawić. Trudno znaleźć dla tego pytania inne uzasadnienie, jak liczenie na to, że być może będzie to kosztowało Radka Sikorskiego utratę jakiegoś poparcia – mówił poseł Razem.

Czy antysemityzm nadal jest problemem w Polsce? – pytał Tomasz Terlikowski.

Antysemityzm w Polsce ma dość długą tradycję i nadal jest obecny. Trzeba być czujnym – odparł Konieczny. Przyznał, że jako szef polsko-palestyńskiej grupy, osoba mocno zaangażowana w kwestię palestyńską, jest świadomy tego, że „istnieje w Polsce tradycyjny antysemityzm, który podczepia się pod wsparcie dla słusznej walki o prawa Palestyńczyków”.

Antysemici w Polsce często lubią sobie przypiąć łatkę obrońców praw człowieka, podpinając się pod walkę palestyńską. A tak naprawdę tym, co ich motywuje, jest niechęć do Żydów. Ja staram się być na to zawsze bardzo wyczulony – powiedział Konieczny.

Kolejna część rozmowy była poświęcona polskiej polityce i decyzji Razem o opuszczeniu rządowego koła Lewicy. Konieczny pozostaje wiceprzewodniczącym sejmowej Komisji Spraw Zagranicznych. Przyznał, że jeśli zostanie z tej funkcji odwołany, to pogodzi się z tą decyzją.

Wyszliśmy z kompletnej marginalizacji do skromnego, ale wyrazistego istnienia w polityce – komentował decyzję o opuszczeniu klubu Lewicy poseł Maciej Konieczny.

Jestem przekonany, że gdybyśmy zostali w klubie Lewicy, to bylibyśmy skazani na rozmycie w ramach tego szerokiego liberalnego obozu. Lewica, która jest częścią szerokiego, liberalnego obozu, nie jest do niczego potrzebna, bo działa na koncesji PO i nigdy nie będzie w stanie realnie skontrować chociażby polityki mieszkaniowej – mówił gość Tomasz Terlikowskiego.

Nie lepiej było zostać i realizować swój program, chociaż częściowo, niż tak naprawdę zdecydować się na kompletną marginalizację? – zapytał prowadzący rozmowę.

Jest wręcz przeciwnie: my wyszliśmy z kompletnej marginalizacji w momencie, w którym byliśmy częścią większej całości, na którą nie mieliśmy żadnego wpływu, do skromnego, ale jednak samodzielnego i wyrazistego istnienia w polityce. Gdybyśmy mogli realizować część naszego programu w ramach tego rządu, to pewnie byśmy się zdecydowali pozostać – odpowiedział poseł Razem.

Konieczny wskazał m.in. na punkty programu Razem dotyczące finansowania ochrony zdrowia. Słyszeliśmy chociażby, że nie możemy liczyć na finansowanie ochrony zdrowia na poziomie, które by gwarantowało chociażby wykonywanie zabiegów w tym roku i uniknięcie katastrofy w latach przyszłych, ale możemy zyskać Ministerstwo Zdrowia. To nie jest żadna sprawczość, to nie jest żadne realizowanie programu, to bycie kwiatkiem do kożucha bez realnego wpływu na to, co się dzieje – mówił Maciej Konieczny.

Poseł podsumował, że decyzja o opuszczeniu koła „pozwoli zbudować Razem niezależną lewicę, która będzie tak w opozycji do prawicy, jak liberałów”.

Jestem przekonany, że gdybyśmy zostali w klubie Lewicy, to bylibyśmy skazani na rozmycie w ramach tego szerokiego liberalnego obozu. Lewica, która jest częścią szerokiego, liberalnego obozu, nie jest do niczego potrzebna, bo działa na koncesji PO i nigdy nie będzie w stanie realnie skontrować chociażby polityki mieszkaniowej – mówił gość Tomasz Terlikowskiego.

Konieczny przyznał, że na razie Razem nie podjęło decyzji, czy wystawi kogoś w wyborach prezydenckich. Wszystkie możliwości są na stole – powiedział poseł.

Kolejna część Rozmowy w o 7:00 w Radiu RMF FM dotyczyła wyborów prezydenckich w USA.

Zakładam daleko idącą nieobliczalność Donalda Trumpa. Nie uspokajają mnie te głosy o jakiejś trwałości polityki zagranicznej czy stabilności systemu amerykańskiej demokracji. Ta druga kadencja Trumpa to jest kadencja, na którą on już jest przygotowany, która nie bierze go z zaskoczenia, jak pierwsza – stwierdził Maciej Konieczny.

Polityk wskazał na „projekt 2025” przygotowany przez Heritage Foundation i prawicowe środowiska, który zakłada „radykalne przejęcie amerykańskiej administracji, nie tylko w wymiarze politycznym, ale także tamtejszego odpowiednika służby cywilnej”. 

Chodzi o to, żeby osoby silnie związane z radykalną prawicą przejmowały instytucje odpowiedzialne za ochronę środowiska, ochronę zdrowia. Nie uspokaja mnie także obecność Elona Muska, dość szemranej postaci miliardera u boku Donalda Trumpa, osoby, która nie ma żadnego mandatu demokratycznego. To wszystko pokazuje, w którą stronę to idzie. To jest jakaś oligarchiczna dystopia, a nie kontynuacja – mówił Maciej Konieczny.

Na kandydata, który w oczywisty sposób reprezentuje interesy garstki najbogatszych, co udowodnił realnymi działaniami podczas poprzedniej kadencji, głosuje wielu przedstawicieli klasy robotniczej i klasy średniej, którzy widzą w nim reprezentanta swoich interesów wobec elit. I to jest oczywisty problem wyborczy – podsumował poseł Razem.

Maciej Konieczny nie jest optymistą, jeśli chodzi o plan Trumpa zakończenia wojny w Ukrainie.

On konsekwentnie mówi o szybkim zakończeniu tej wojny, co może oznaczać wyłącznie daleko idące koncesje na rzecz Rosji. Albo oddanie terytorium już zajętego, być może nawet całego Donbasu, albo – wobec braku zgody Kijowa i zatrzymania wsparcia amerykańskiego – ryzyko przełamania frontu. Każdy z tych scenariuszy z perspektywy Polski jest fatalny – mówił Konieczny.

Poseł uważa, że Trump ma transakcyjne podejście do bezpieczeństwa i nie będzie on widział interesu w kontynuacji wojny z Rosją. Za głównego rywala uznaje Chiny, nie będzie chciał kontynuować wsparcia dla Ukraińców. 

Poseł Konieczny nie widzi też przesłanek, by Trump miał zwiększyć dostawy broni dla Ukrainy, nawet na kredyt, co sugerują niektórzy publicyści. 

Poseł Razem bardzo krytycznie ocenił postawę polskiej prawicy po zwycięstwie Trumpa, m.in. owacje posłów PiS w Sejmie.

Mamy do czynienia z jakąś wasalną mentalnością. Co to w ogóle jest, że politycy prawicy prześcigają się w donosach do „dobrego cara z Waszyngtonu”? Biją brawo w polskim Sejmie i skandują: „Donald Trump”? To jest bardzo dalekie od „wstawania z kolan”. To takie ideologiczne zacietrzewienie: co prawda grozi nam wojna celna, nasze bezpieczeństwo jest pod znakiem zapytania, ale „przynajmniej im się gender w Arizonie nie kręci”. To nie najlepiej świadczy o politykach prawicy. Oni są głęboko osadzeni w tych swoich ideologicznych wojenkach kulturowych i mają takie odruchy kolanowe, że „nasz wygrał za oceanem i bardziej nas to cieszy plemiennie niż interesuje, co to znaczy dla Polski” – komentował Konieczny.

Ostatnią poruszoną w trakcie rozmowy kwestią był pomysł Razem skrócenia godzin handlowych w soboty.

Jeżeli chodzi o równowagę między pracą i czasem wolnym, to mamy w Polsce przegięcie na rzecz pracy. Pracujemy za dużo, potrzebujemy wolnego czasu. Dlatego postulujemy także skrócenie czasu pracy w ogóle do 35 godzin. W tym kierunku trzeba iść – podsumował Maciej Konieczny.

Radio RMF24

Po jeszcze więcej informacji odsyłamy Was do naszego internetowego Radia RMF24 Słuchajcie online już teraz!

Radio RMF24 na bieżąco informuje o wszystkich najważniejszych wydarzeniach w Polsce, Europie i na świecie.

Powiązane wiadomości

Wcześniejsze wybory w Niemczech. Bardzo złe wieści dla partii Scholza, dobre dla prawicowej AfD [SONDAŻ]

gazeta pl

Andrzej Duda poleci do Donalda Trumpa? Kancelaria Prezydenta zabrała głos

gazeta pl

„Kroki zostały skoordynowane w przededniu spotkania G20” – Zełenski rozmawiał z premierem Kanady

radiosvoboda

Zostaw komentarz

This website uses cookies to improve your experience. We'll assume you're ok with this, but you can opt-out if you wish. Zaakceptować Czytaj więcej