“Lewica wciąż nie ogłosiła, kto będzie ją reprezentował w wyborach prezydenckich w 2025 roku. Do tej pory wskazywano, że kandydatką może być Agnieszka Dziemianowicz-Bąk. Teraz media podają jednak inne nazwisko. Czyje?”, — informuje: wiadomosci.gazeta.pl
Nowe nazwisko w wyborach prezydenckich 2025: Według dziennikarzy Polityki Insight Lewica zamierza postawić na Magdalenę Biejat. Polityczka niedawno opuściła Partię Razem. W 2024 roku kandydowała z ramienia Lewicy na prezydentkę Warszawy. Osiągnęła 12,86 proc. poparcia. Wcześniej komentatorzy wskazywali, że partia może wystawić w wyborach prezydenckich ministerkę rodziny, pracy i polityki społecznej Agnieszkę Dziemianowicz-Bąk.
Komentarz rzecznika partii: Na te medialne doniesienia błyskawicznie zareagowała Nowa Lewica. Łukasz Michnik, rzecznik prasowy ugrupowania, poinformował na platformie X, że nie wybrano jeszcze kandydata lub kandydatki. „Oficjalnie dementuję. Decyzja zapadnie 15 grudnia. Dokona jej Rada Krajowa Nowej Lewicy” – napisał.
Kogo chcą wyborcy: Tymczasem Instytut Badań Pollster na zlecenie „Super Expressu” zapytał wyborców Lewicy o to, kto powinien zostać kandydatem partii w najbliższych wyborach prezydenckich. Najwięcej, bo aż 36 proc. głosów, uzyskała Agnieszka Dziemianowicz-Bąk. Na drugim miejscu uplasowała się Magdalena Biejat – wskazało ją 23 proc. ankietowanych. Na liście znalazł się jeszcze Robert Biedroń (17 proc.), Włodzimierz Czarzasty (4 proc.) i Krzysztof Gawkowski (3 proc.). 17 proc. badanych wybrało odpowiedź „nie wiem/nie mam zdania”.
Więcej o przyszłorocznych wyborach prezydenckich w tekście: Nowe informacje ws. wyborów prezydenckich. Marszałek Hołownia podał ważną datę. „Był spór”
Źródła: Polityka Insight, Łukasz Michnik (X), Super Express