“„Każdy, kto chciał uczciwie podejść do sprawy, wiedział, że to tylko przejęzyczenie” – powiedziała w Porannej rozmowie w RMF FM Katarzyna Lubnauer, odnosząc się do słów minister edukacji narodowej Barbary Nowackiej, która wspomniała o „polskich nazistach”. „Była zmęczona” – tłumaczyła swoją przełożoną wiceszefowa MEN.”, — informuje: www.rmf24.pl
Aktualizacja: Dzisiaj, 29 stycznia (09:11)
Była zmęczona, co zresztą też widać, jak się ją słucha – w ten sposób tłumaczyła wypowiedź swojej przełożonej wiceminister edukacji narodowej Katarzyna Lubnauer. Przyjechała o świecie z Warszawy do Krakowa pociągiem, dzień wcześniej była w Gdyni, wieczorem była na finałach WOŚP. (…) Po prostu przejęzyczyła się, nie zauważyła tego – dodała posłanka Koalicji Obywatelskiej, która była gościem Porannej rozmowy w RMF FM.
Każdy, kto chciał uczciwie podejść do sprawy, wiedział, że to tylko przejęzyczenie. (…) Osoby, które chciały uderzyć (w Nowacką), znalazły sobie pretekst – zaznaczyła.
Na uwagę prowadzącego rozmowę Tomasza Terlikowskiego, że podczas poniedziałkowej wizyty w Centrum Społeczności Żydowskiej w Krakowie brytyjski monarcha król Karol III wymienił wiele ofiar niemieckich zbrodni, ale zapomniał o Polakach, Katarzyna Lubnauer przyznała, że powinniśmy mocniej stawiać na edukację i pamięć historyczną.
Dlatego tak groźne wydaje się też to, co w tej chwili zrobił Elon Musk, który na kongresie AfD zaczął opowiadać, że Niemcy powinni przestać pamiętać tę historię, przestać się za dziadków czy za ojców – nie wiem – wstydzić, oderwać się od tej historii – zauważyła. Ja uważam, że i Niemcy powinni pamiętać, i cały świat powinien pamiętać o II wojnie światowej. (…) Rzeczywiście to jest taka rana, taki tragizm, taki dramat całych narodów, że nie możemy zapomnieć – dodała.
W Porannej rozmowie w RMF FM poruszono m.in. kwestię prac domowych. Prace domowe są. (…) To, co zostało zmienione, to że praca (domowa) nie może być oceniana – zauważyła Katarzyna Lubnauer.
To, co obiecaliśmy w momencie wprowadzania, to że będziemy dokonywać ewaluacji. (…) Niedługo minie rok od wprowadzenia zmiany – bo kwiecień będzie tym momentem – i na pewno będziemy dokonywać ewaluacji – poinformowała.
Rozmówczyni Tomasza Terlikowskiego nie zdradziła, jakie decyzje podejmie Ministerstwo Edukacji Narodowej; przyznała jednak, że do resortu dochodzą różne głosy – „w jedną i drugą stronę”.
Tradycją Porannej rozmowy w RMF FM, odkąd jej gospodarzem został Tomasz Terlikowski, są pytania od naszych Słuchaczy. Pierwsze pytanie brzmiało następująco: „Czy będzie pani bronić prof. Antoniego Dudka? Ksiądz Jan Jóźwiak z Ciechanowa zachęca, by Karol Nawrocki uderzył pana profesora. Czy tak będzie wyglądać ta kampania?”.
Po pierwsze, zaangażowanie niektórych księży w politykę szkodzi Kościołowi – chyba bardziej niż cokolwiek. Po drugie, nie umiem sobie wyobrazić sytuacji, w której ktoś nawołuje do przemocy. (…) On (Karol Nawrocki – przyp. red.) powinien zaprzeczyć. Uważam, że w takiej sytuacji główna odpowiedzialność spoczywa na polityku – odparła Katarzyna Lubnauer.
„Czy niepisana zasada, że 'my nie ruszamy waszych, wy nie ruszacie naszych’, została zerwana przez obecny rząd?” – tak brzmiało drugie pytanie. Chyba nikt nie ma wątpliwości, że bardzo jasno mówimy, iż w sytuacji, w której mieliśmy przez 8 lat zawłaszczanie państwa, (…) musimy rozliczyć ludzi, którzy są za to winni. (…) W tej chwili prokuratura działa równo w stosunku do wszystkich – zauważyła wiceminister edukacji narodowej.
Trzecie pytanie dotyczyło lekcji religii w szkołach: „PiS bardzo dążyło do zdobycia elektoratu tych najbardziej religijnych osób. Co zrobi obecny rząd, aby przekonać osoby, bo póki co zmniejszenie lekcji religii przynosi odwrotny efekt?”. No nie przynosi – odpowiedziała posłanka Koalicji Obywatelskiej. Przytoczyła przy tym sondaż CBOS z października 2024 r., z którego wynikało – jak powiedziała rozmówczyni Tomasza Terlikowskiego – że „jest najniższe historyczne poparcie Polaków dla religii w szkole”. Społeczeństwo polskie oczekiwało takich zmian – podkreśliła.
Odnosząc się do nowego przedmiotu w szkole – edukacji zdrowotnej, który w roku szkolnym 2025 nie będzie obowiązkowy, Katarzyna Lubnauer stwierdziła, że prawica zrobiła wojnę z tym związaną.
Prawica zrobiła nagonkę na edukację zdrowotną, przekłamując, mówiąc pełne nieprawy (słowa). (…) Tam naprawdę nie ma ideologicznych treści – stwierdziła. My mamy obowiązek chronić nauczycieli i dzieci. Chronić przed awanturą w szkole – dodała.
Gospodarz Porannej rozmowy w RMF FM przypomniał słowa Rafała Trzaskowskiego, który stwierdził, że Ukraińcom niepracującym w Polsce nie należy się świadczenie 800 plus.
Katarzyna Lubnauer stwierdziła, że to, co mówi kandydat Koalicji Obywatelskiej na prezydenta, to „wynik zdrowego rozsądku”. Chodzi o to, żeby osoby, które pracują na czarno, nie płacą podatków i ZUS-u, żeby nie otrzymywały 800 plus – podkreśliła.
Polski rząd Donalda Tuska jako pierwszy wprowadził zasadę, żeby uszczelnić 800 plus, a jednocześnie zrobił to, co jest dobre dla dzieciaków – objął ukraińskie dzieci obowiązkiem szkolnym – zauważyła.
Słuchacze RMF FM i RMF24 oraz użytkownicy portalu RMF24.pl mogą mieć swój udział w Porannej Rozmowie w RMF FM. Wystarczy, że prześlą pytania, które Tomasz Terlikowski zada swoim gościom.
Należy wpisać je w poniższej formatce lub wysłać maila na adres fakty@rmf.fm.
Jeśli nie wyświetla Wam się formatka, znajdziecie ją klikając pod tym adresem: TUTAJ.