„„Staramy się maksymalnie balansować, tworząc warunki dla biznesu” – powiedział Zełenski„, informuje: www.radiosvoboda.org
„W czasie wojny głosowaliśmy za wieloma reformami – antykorupcyjną, bankową, jeszcze przed wojną – reformą rolną, rozpoczęliśmy prywatyzację na dużą skalę. I wojna nas nie zatrzymała… Tak, spowolniła, ale wiele przeszliśmy” – podkreślił Zełenski.
Podkreślił, że „wojna i stan wojenny są w każdym razie ograniczeniem możliwości, praw i wolności”. Ale „stan wojenny nie jest wprowadzany dlatego, że ktoś tego chciał – najpierw była agresja” – zauważył prezydent.
Jednocześnie „staramy się maksymalnie balansować, tworząc warunki dla biznesu” – powiedział Zełenski.
„Ale niestety nie możemy obniżyć podatków – wręcz przeciwnie” – dodał, wyjaśniając, że zwiększenie podatku wojskowego jest konieczne, ponieważ „musimy skądś wziąć pieniądze na wojnę”, a środki od partnerów zachodnich „nie są wystarczająco.”
28 listopada prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski podpisał ustawę o podwyżce podatków 44 dni po jej przyjęciu przez parlament.
Ustawa przewiduje m.in. podwyżkę datku wojskowego z 1,5 do 5% (z wyjątkiem personelu wojskowego). Opłatę tę będą teraz płacić także FOP.
Ponadto dokument wprowadza 50% podatek dla banków, 25% PP dla firm finansowych oraz przejście na miesięczne raportowanie podatku dochodowego (PTFO).
W październiku posłowie głosowali za projektem ustawy o podwyższeniu podatków. Następnie parlament odrzucił wszystkie uchwały blokujące jego podpisanie. 15 października ustawa została przesłana prezydentowi do podpisu.