“Zgodnie z zapowiedziami kampanijnymi Donalda Trumpa, Elon Musk zostanie powołany na szefa „departamentu wydajności państwa” (DOGE). Multimiliarder zajmie się cięciami wydatków i ograniczeniem biurokracji.”, — informuje: www.rmf24.pl
„Razem ci dwaj wspaniali Amerykanie utorują drogę mojej administracji do demontażu biurokracji rządowej, zniesienia zbędnych regulacji, cięcia marnotrawnych wydatków i restrukturyzacji agencji federalnych – niezbędnych dla ruchu 'Ocalmy Amerykę'” – napisał Trump.
Cytowany w oświadczeniu prezydenta elekta Musk miał stwierdzić, że działalność urzędu „wstrząśnie całym systemem i każdym zaangażowanym w marnotrawstwo pieniędzy”.
Donald Trump zapowiada, że departament zakończy swoją działalność do 250. rocznicy niepodległości Stanów Zjednoczonych, czyli 4 lipca 2026 roku.
Pomysł komisji – wraz z jej nazwą – był dziełem samego Elona Muska, właściciela Tesli, SpaceX i platformy X.
Skrót jej nazwy (Department of Government Efficiency, DOGE) odwołuje się do popularnego internetowego memu przedstawiającego psa rasy Shiba Inu (w polskiej wersji to „pieseł”).
Musk wcześniej promował nazwaną na cześć memu kryptowalutę dogecoin. We wtorek zapowiedział, że wszystkie działania DOGE będą publikowane online „dla maksymalnej przejrzystości”.
„Będziemy mieć ranking najbardziej szalenie głupich wydatków z pieniędzy z waszych podatków. Będzie to zarówno niezwykle tragiczne, jak i niezwykle zabawne” – napisał na swoim portalu Musk. Opublikował też „logo” nowego ciała, przedstawiające znanego z memów psa.
Jeszcze podczas kampanii wyborczej krytycy pomysłu wskazywali na potencjalny konflikt interesów Muska, którego firma SpaceX opiera się w dużej mierze na kontraktach z NASA i Pentagonem.