8 stycznia, 2025
Nawrocki odpowiada na krytykę ze strony prof. Dudka thumbnail
Polityka

Nawrocki odpowiada na krytykę ze strony prof. Dudka

Karol Nawrocki powiedział we wtorek, że jest człowiekiem bezpiecznym, łagodnym, efektywnym i bardzo zdeterminowanym w realizacji swoich zadań, „szczególnie zadań wobec Polski i Polaków”. Popierany przez PiS kandydat na prezydenta odniósł się tym samym do słów krytyki, jakie spadły na niego ze strony historyka, prof. Antoniego Dudka. Naukowiec stwierdził niedawno, że Nawrocki jest jednym z „najbardziej niebezpiecznych ludzi, jacy pojawili się w przestrzeni publicznej”.”, — informuje: www.rmf24.pl

Wczoraj, 7 stycznia (18:48)

Karol Nawrocki powiedział we wtorek, że jest człowiekiem bezpiecznym, łagodnym, efektywnym i bardzo zdeterminowanym w realizacji swoich zadań, „szczególnie zadań wobec Polski i Polaków”. Popierany przez PiS kandydat na prezydenta odniósł się tym samym do słów krytyki, jakie spadły na niego ze strony historyka, prof. Antoniego Dudka. Naukowiec stwierdził niedawno, że Nawrocki jest jednym z „najbardziej niebezpiecznych ludzi, jacy pojawili się w przestrzeni publicznej”.

Historyk, prof. Antoni Dudek, który pod koniec grudnia był gościem w podcaście „Kultury Liberalnej”, stwierdził, że Karol Nawrocki „to człowiek bezwzględny i zdeterminowany, żeby odnieść sukces”. Ocenił też, że popierany przez PiS kandydat na prezydenta „to jeden z najbardziej niebezpiecznych ludzi, jacy pojawili się w przestrzeni publicznej”.

Zapytany o te słowa na wtorkowej konferencji prasowej w mazowieckim Gostyninie Nawrocki powiedział, że ten komplement ze strony profesora Dudka bardzo miło go zaskoczył. Ja rzeczywiście jestem osobą zdeterminowaną w kwestiach państwa polskiego, Polski, losu Polski i Polaków – dodał.

Według niego tę determinację widać w jego pracy w Muzeum II Wojny Światowej, którego dyrektorem był w latach 2017-2021 i w Instytucie Pamięci Narodowej, którego prezesem jest od 2021 r.

Jeśli chodzi o interes Polski i Polaków, to jestem osobą zdeterminowaną i osobą bardzo efektywną, czego dowiodłem, choćby walcząc o Westerplatte, doprowadzając po 80 latach Westerplatte do porządku, chowając polskich bohaterów z roku 1939, którzy leżeli w błocie na Westerplatte przez 80 lat – mówił Nawrocki.

Dodał, że „efektywność działania Instytutu Pamięci Narodowej w zakresie polityki międzynarodowej, polityki pamięci międzynarodowej czy działalność Instytutu Pamięci Narodowej na zupełnie nowym polu, jakim są nowe technologie”, pokazują, że jest „człowiekiem zdeterminowanym w wypełnianiu swoich zadań”.

Ja jestem człowiekiem bardzo bezpiecznym, bardzo łagodnym i bardzo zdeterminowanym w kwestii realizacji swoich zadań, a szczególnie zadań wobec Polski i Polaków – powiedział Nawrocki.

Karol Nawrocki zaznaczył, że prof. Dudek był recenzentem jego pracy doktorskiej i ocenił ją dobrze. Widziałem się z nim czterokrotnie, może pięciokrotnie podczas oficjalnych wydarzeń. Cieszy mnie więc, że w tak krótkim czasie zdążył się zorientować, że jestem osobą zdeterminowaną w kwestii realizacji swoich zadań w instytucjach – dodał.

Według Nawrockiego prof. Dudek postanowił wypowiedzieć się o nim właśnie teraz z powodu jego postawy jako prezesa IPN, w sprawie doktoranta, który miał przygotować książkę za pieniądze Instytutu, ale „za namową prof. Dudka” wydał ją w innej instytucji co „bardzo źle ocenił bezpośredni przełożony tego doktora”.

Prof. Dudek mówił w poniedziałek w Polsat News, że jego opinia o Nawrockim została wypowiedziana na podstawie jego „znajomości tego człowieka, która się zaczęła ponad dekadę temu”, gdy był recenzentem jego pracy doktorskiej. Zaznaczył, że śledzi karierę Nawrockiego zwłaszcza w IPN i ocenił, że najwięcej powinno się mówić właśnie o bilansie jego pracy w Instytucie.

Historyk dodał, że „jeśli ktoś kieruje instytucją, która ma ponad pół miliarda złotych budżetu i większość uwagi poświęca na promocję swojej własnej osoby, a nie rozwijanie działalności Instytutu, to jest poważny problem”. Dodał, że „dotąd ważył słowa”, ale obecnie „pozwolił powiedzieć sobie znacznie ostrzej”, bo uważa, że „sytuacja jest naprawdę poważna i opinia publiczna powinna mieć pewną jasność co do tego, co działo się w ostatnich latach w IPN„.

Powiązane wiadomości

Politico: Elon Musk może ingerować w polskie wybory prezydenckie. „Ma obsesję”

gazeta pl

Macron: „Na Ukrainie nie będzie szybkiego i łatwego rozwiązania”

unn

Kolejny kandydat na prezydenta. Partia Razem postawi na swojego lidera

rmf24 .pl

Zostaw komentarz

This website uses cookies to improve your experience. We'll assume you're ok with this, but you can opt-out if you wish. Zaakceptować Czytaj więcej