“Zapowiedzi prezydenta elekta USA Donalda Trumpa dotyczące Kanału Panamskiego nie pozostały bez echa wśród polityków Panamy. Z nieoficjalnych doniesień wynika, że prezydent tego kraju rozważa podjęcie poważnych kroków. Jakich?”, — informuje: wiadomosci.gazeta.pl
Reakcja panamskich władz: – Jako prezydent chcę jasno stwierdzić, że każdy metr kwadratowy Kanału Panamskiego i przylegającej do niego strefy należy do Panamy i tak pozostanie – odpowiedział w grudniu w mediach społecznościowych przywódca środkowoamerykańskiej republiki Jose Raul Mulino. Odrzucił także stwierdzenia Donalda Trumpa dotyczące niesprawiedliwego traktowania Amerykanów.
Zapowiedzi prezydenta: Jak podaje nieoficjalnych Politico, Jose Mulino miał przekazać w tym tygodniu podczas jednego ze spotkań z przywódcami Ameryki Łacińskiej, że jeśli Donald Trump nie zaprzestanie swoich gróźb, skieruje sprawę do Rady Bezpieczeństwa USA. – Powiedział, że podejmie więcej działań po 20 stycznia [po zaprzysiężeniu Donalda Trumpa – red.], jeśli prezydent elekt będzie nalegał na tę kwestię – relacjonował były prezydent Panamy Ernesto Balladares.
Możliwe kroki: „Każde państwo, nawet jeśli nie jest członkiem ONZ, może zwrócić uwagę Rady Bezpieczeństwa na sytuację zagrażającą pokojowi. Gdy taka skarga wpłynie, Rada zwykle zaleca osiągnięcie porozumienia środkami pokojowymi. Czasami podejmuje się ona mediacji lub prosi o to Sekretarza Generalnego ONZ” – czytamy w informatorze Ośrodka Informacji ONZ.
Przeczytaj także o medialnych doniesieniach ws. Grenlandii. Donald Trump dostaje tajne wiadomości od DaniiŹródła: Reuters.com, konferencja Donalda Trumpa, IAR, Politico.com, Ośrodek Informacji ONZ