“Mimo burzliwego sporu Państwowa Komisja Wyborcza nie zdołała dziś podjąć żadnych decyzji w sprawach dotyczących środków dla Prawa i Sprawiedliwości. Zabrakło jednego z członków PKW, co wywołało pat w głosowaniach. Komisja miała gotowe trzy projekty wyjaśnień dla ministra finansów – potrzebnej większości nie zdobył żaden z nich. Szef PKW skierował do ministra finansów własne pismo.”, — informuje: www.rmf24.pl
Aktualizacja: Wczoraj, 3 lutego (15:40)
Wniosek o odroczenie decyzji o przyjęciu sprawozdania finansowego PiS upadł z tego samego powodu, co wniosek o jego przyjęcie na korzyść PiS – i za, i przeciw w obu tych sprawach głosowało po 4 członków PKW, a większości nie zdobyło żadne z tych rozwiązań.
O przyjęcie rocznego sprawozdania finansowego PiS za 2023 r. wnioskował przewodniczący PKW Sylwester Marciniak. Ryszard Balicki wnioskował o odroczenie podjęcia decyzji do czasu systemowego uregulowania przez konstytucyjne władze RP statusu prawnego Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN i sędziów biorących udział w orzekaniu tej izby.
Tak samo wypadły głosowania nad wyjaśnieniami, jakich oczekiwał od PKW minister finansów Andrzej Domański. Komisja miała gotowe trzy projekty – potrzebnej większości nie zdobył jednak żaden z nich. Stanęło więc na tym, że Andrzej Domański otrzyma od PKW wszystkie projekty, a nawet protokół z posiedzenia Komisji, w podjęciu decyzji jednak raczej mu to nie pomoże.
Ponadto przewodniczący PKW poinformował, że skierował do ministra Andrzeja Domańskiego własne pismo, w którym zwrócił się o informację na temat wykonania przelewów finansowych dla PiS w związku z przyjęciem przez Komisję sprawozdania finansowego komitetu wyborczego tej partii z wyborów parlamentarnych 2023 r.
Przypomnijmy, najpierw PKW odrzuciła sprawozdanie finansowe komitetu wyborczego PiS z wyborów parlamentarnych z 2023 r., wykazując nieprawidłowości w wydatkowaniu funduszy na kampanię w kwocie 3,6 mln zł. W konsekwencji Ministerstwo Finansów zmniejszyło wypłaty dla PiS: dotacji za wybory oraz przypadającej na 2024 r. subwencji z budżetu.
Partia zaskarżyła tę decyzję do Sądu Najwyższego. 11 grudnia 2024 r. skargę uznała Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN. W związku z tym 30 grudnia ub.r. PKW przyjęła sprawozdanie, zaznaczając przy tym, że nie przesądza, czy IKNiSP SN jest sądem i nie przesądza o skuteczności orzeczenia izby.
Minister finansów Andrzej Domański, który zleca przelewy dla partii politycznych, zwrócił się w związku z tym do PKW o wykładnię podjętej 30 grudnia decyzji. Zdaniem szefa MF jest ona „wewnętrznie sprzeczna”; z kolei w debacie publicznej wskazywano m.in. na niejasność sformułowania, że PKW „nie przesądza” czy Izba Kontroli Nadzwyczajnej SN jest sądem.