„Doktryna odstraszania nuklearnego jest potrzebna, aby zapewnić pokój, a nie „była wykorzystywana przez stałego członka Rady Bezpieczeństwa ONZ jako instrument zagrożenia” – stwierdziła Severa.„, informuje: www.radiosvoboda.org
Według niego zmiana doktryny rosyjskiej powinna dać impuls do dyskusji, że stały członek Rady Bezpieczeństwa ONZ robi to w wojnie, której według swojego planu nie może wygrać.
„Zmiana doktryny użycia broni nuklearnej przez państwo, które wywołało wojnę i zmiana tej doktryny w toku aktywnych działań zbrojnych, jest praktyką, która wcześniej nie miała miejsca i nie powinna mieć miejsca. Doktryna odstraszania nuklearnego jest na tyle ważnym elementem architektury bezpieczeństwa światowego, że powinna być tworzona w warunkach pokoju w celu zapewnienia tego pokoju, a nie w celu wykorzystania doktryny przez stałego członka Rady Bezpieczeństwa ONZ jako instrumentem zagrożenia na arenie międzynarodowej. Nic dziwnego, że Sekretarz Organizacji Narodów Zjednoczonych wzywa do rozważenia zmian i sposobu działania Organizacji Narodów Zjednoczonych w tej dziedzinie” – stwierdziła Severa.
Czytaj także: „Nie zawsze jest odpowiedni”: Zełenski przewidział, czy Putin odważy się użyć broni nuklearnej
Zdaniem szefa bezpieczeństwa narodowego Polski kwestia odstraszania nuklearnego będzie jednym z najpoważniejszych wyzwań dla nowego Sekretarza Generalnego NATO Marka Rutte, który dziś oficjalnie objął urząd. Severa zwróciła uwagę na wypowiedź Rutte, że ocena Organizacji Traktatu Północnoatlantyckiego dotycząca prawdopodobieństwa i powagi użycia przez Kreml broni nuklearnej jest niewielka.
„Zarówno psychologiczny efekt użycia broni nuklearnej do wywierania nacisku na sojuszników, jak i potencjalne zagrożenia są jeszcze mniej skuteczne niż potencjalne użycie broni nuklearnej, choćby z tego powodu, że użycie tej broni dzisiaj w planie wojskowym, w zakresie broni taktycznej na froncie nie przyniesie ani korzyści, ani wymiernej realizacji celów Federacji Rosyjskiej na Ukrainie” – uważa urzędnik.
Czytaj także: ISW przeanalizowało wypowiedzi Putina dotyczące broni nuklearnej
25 września Putin zapowiedział reakcję nuklearną na tle wysiłków Kijowa o uzyskanie zgody Zachodu na uderzenie zachodnią bronią w głąb Federacji Rosyjskiej. Według niego Rosja w zaktualizowanej wersji swojej doktryny nuklearnej planuje uznać agresję któregokolwiek państwa niejądrowego, ale z udziałem lub wsparciem państwa nuklearnego, za wspólny atak.
Kancelaria Prezydenta Ukrainy nazwała słowa Putina kolejnym „nuklearnym szantażem”.
7 września dyrektor Centralnej Agencji Wywiadowczej (CIA) William Burns, komentując groźbę użycia przez Rosję broni nuklearnej, stwierdził, że Putin będzie w dalszym ciągu okresowo groził bezpośrednią konfrontacją z Zachodem, jednak groźby te nie powinny Zachodu zastraszać.