“„Można było od razu powiedzieć tak po ludzku, każdy by zrozumiał. Bezpiecznego szusowania, Panie Prezydencie!” – tak premier Donald Tusk skomentował w sobotę nieobecność prezydenta Andrzeja Dudy na piątkowej inauguracji prezydencji Polski w Radzie UE. Głowę naszego państwa reprezentował na uroczystości Wojciech Gerwel, ekspert z zakresu polityki zagranicznej i stosunków międzynarodowych. Na komentarz premiera szybko zareagował szef gabinetu prezydenta Marcin Mastalerek. Stwierdził, że „rząd z poważnej sprawy, jaką jest prezydencja w Radzie…”, — informuje: www.rmf24.pl
Aktualizacja: Sobota, 4 stycznia (20:48)
Wpis premiera jest pokłosiem doniesień TVN24, według których prezydent Andrzej Duda miał zostać wypatrzony na stoku narciarskim w Kluszkowcach w Małopolsce. Był natomiast nieobecny podczas inauguracji polskiej prezydencji w Radzie UE w Teatrze Wielkim – Operze Narodowej w Warszawie.
Prezydenta reprezentował jego doradca Wojciech Gerwel – ekspert z zakresu polityki zagranicznej i stosunków międzynarodowych. O tym, że Andrzej Duda nie zjawi się na piątkowej gali poinformowała wcześniej szefowa jego kancelarii, Małgorzata Paprocka. Nie podano jednak oficjalnie powodu nieobecności prezydenta.
Również w piątek Podsekretarz Stanu w KPRM Agnieszka Rucińska poinformowała, że oficjalne zaproszenie na galę otwarcia polskiej prezydencji w Radzie UE dla Andrzeja Dudy, podpisane przez premiera Donalda Tuska, zostało wysłane do Kancelarii Prezydenta RP 9 grudnia 2024 roku.
W uroczystości udział wzięli m.in. szef Rady Europejskiej Antonio Costa, polskie posłanki i posłowie, marszałek Senatu Małgorzata Kidawa-Błońska, marszałek Sejmu Szymon Hołownia czy były prezydent RP Bronisław Komorowski.
Zabrakło natomiast ambasadora Węgier, Istvana Ijgyarto. Polskie MSZ poinformowało, że nie przewiduje jego udziału. „W gestii ambasady Węgier pozostała decyzja dotycząca reprezentacji placówki na innym szczeblu” – podał resort.
Szef gabinetu prezydenta Marcin Mastalerek odniósł się do nieobecności prezydenta Andrzej Dudy podczas piątkowej gali.
Doradca gabinetu prezydenta ocenił, że „rząd z poważnej sprawy, jaką jest prezydencja w Radzie UE, zrobił Akademię ku czci Donalda Tuska w Teatrze Wielkim”. Dodał, że prezydent nie będzie uwiarygadniał takich działań swoją obecnością.
Mastalerek napisał na X, że to Donald Tusk powinien od kilku dni tłumaczyć się, że w Polsce nie odbędzie się szczyt Rady Europejskiej – jak stwierdził – „tylko dlatego, że premier nie mógł znieść, że zgodnie z ustawą, to prezydent by ten szczyt prowadził”. Nieformalny szczyt unijnych przywódców nie odbędzie się w Polsce, tylko 3 lutego w Brukseli. Węgry, od których Polska przejęła prezydencję, zorganizowały nieformalny szczyt Rady Europejskiej w swojej stolicy w listopadzie.
„Najlepszym więc podsumowaniem wczorajszej rządowej szopki jest to, że odbyła się w teatrze – jak na szopkę noworoczną przystało” – skwitował Mastalerek.
Polska prezydencja w Radzie Unii Europejskiej rozpoczęła się 1 stycznia i potrwa do końca czerwca. Nasz kraj będzie przez ten czas odpowiedzialny m.in. za ustalanie porządku obrad posiedzeń poszczególnych jej gremiów oraz prowadzenie negocjacji w gronie państw członkowskich.
W ciągu najbliższego półrocza w związku z prezydencją w Polsce odbędzie się ponad 300 oficjalnych spotkań, w tym 22 nieformalne rady z udziałem unijnych ministrów. W styczniu odbędą się dwie z nich: 21-22 stycznia spotkają się ministrowie odpowiedzialni za edukację, zaś 30-31 stycznia – ministrowie odpowiedzialni za sprawiedliwość i sprawy wewnętrzne.
Prezydencja Polski przypada na początek nowego, pięcioletniego cyklu instytucjonalnego – skład nowej Komisji Europejskiej PE zatwierdził pod koniec listopada, a pierwszy szczyt pod przewodnictwem Costy odbył się w połowie grudnia.
Hasło przewodnie polskiej prezydencji brzmi: „Bezpieczeństwo, Europo!”. Polska chce skupić się na jego siedmiu wymiarach: zewnętrznym, wewnętrznym, informacyjnym, ekonomicznym, energetycznym, żywnościowym i zdrowotnym.