“Przedstawiciele ministerstwa infrastruktury, sprawiedliwości oraz administracji i spraw wewnętrznych spotkali się, aby omówić propozycję zaostrzenia przepisów dotyczących bezpieczeństwa drogowego. Chodzi m.in. o wprowadzenie „zabójstwa drogowego”. Co ustalono na spotkaniu?”, — informuje: wiadomosci.gazeta.pl
Co zmieni się w przepisach? Jedną ze zmian w prawie, którą proponuje resort Dariusza Klimaczaka dotyczy kierowców z zakazem prowadzenia pojazdów. Obecnie sąd może jedynie nałożyć na daną osobę kolejny tego typu zakaz, co w rzeczywistości oznacza po prostu wydłużenie jego trwania. Według propozycji ministerstwa kierowcy złapani z obowiązującym zakazem mieliby odbierane prawo jazdy na stałe. Oznaczałoby to, że musieliby ponownie przechodzić całą procedurę ubiegania się o uprawnienia. Prace nad zmianami w przepisach dotyczą też pijanych kierowców. Chcą, aby kary dla nich były bardziej dotkliwe, szczególnie w przypadku recydywy.
Walka z piratami drogowymi: Rzd bierze „na cel” także kierowców, którzy nadmiernie przekraczają prędkość. – Postanowiliśmy, że zmienimy przepis, aby każdy kierowca, który na drodze jednojezdniowej dwukierunkowej poza terenem zabudowanym przekroczy prędkość o 50km/h, także zostanie mu zatrzymane prawo jazdy. Dotychczas to prawo obowiązywało jedynie w terenie zabudowanym – powiedział Dariusz Klimczak. Dodał, że obecnie ten przepis się bardzo dobrze sprawdza, dlatego zadecydowano o jego rozszerzeniu.
Zabójstwo drogowe: Dariusz Klimczak potwierdził także, że ministerstwo infrastruktury chce, aby do kodeksu karnego wprowadzono pojęcie „zabójstwa drogowego”. Nie ujawnił jednak, na jakich zasadach ten przepis by funkcjonował. Zdradził, że na ten temat toczą się rozmowy z ministerstwem sprawiedliwości.