“Krzysztof Stanowski w prześmiewczym orędziu ogłosił start w wyborach prezydenckich. Podkreślił, że nie zamierza zostać głową państwa, a jego celem jest pokazanie kampanii wyborczej od środka. Tak komentowane jest wystąpienie Stanowskiego.”, — informuje: wiadomosci.gazeta.pl
Mentzen i piwo: Prawicowy publicysta Tomasz Sommer stwierdził, że start Stanowskiego to „cios” w kampanię Sławomira Mentzena. „Czyli Krzysztof Stanowski startuje. Niby dla żartu, ale będzie w sondażach i jego elektorat to centrum z przechyłem na prawo. Kolejny cios w kampanię Sławomira Mentzena. Swoją drogą, robienie sobie żartów z procedury wyborczej powinno być penalizowane” – stwierdził redaktor naczelny „Najwyższego Czasu”. Do „orędzia” odniósł się też sam Mentzen. „Ładnie to tak zaczynać kampanię od pomówień? To prawda, że piję piwo po całej Polsce, ale nie usypiam po 4! Mam na to tysiące świadków, bo zwykle na Piwie z Mentzenem piłem 5 piw!” – napisał.
Co powiedział Stanowski w „orędziu”: Szef Kanału Sportowego podkreślił, że nie ma kompetencji, by być prezydentem. – Chcę zdobyć 100 tys. podpisów, aby od środka pokazać, jak wygląda kampania wyborcza, kampania prezydencka. Chcę być kandydatem, aby stanąć do debaty w Telewizji Polskiej w likwidacji, chcę być kandydatem, aby Telewizja Polska w likwidacji, zgodnie z obowiązującym prawem, wyemitowała materiały przygotowane przez mój komitet wyborczy – powiedział Stanowski.