“Sylwester Marciniak uważa, że niewypłacenie pieniędzy dla PiS może prowadzić do tysięcy protestów wyborczych. Szef Komitetu Stałego Rady Ministrów powiedział, że słowa szefa PKW nie będą wyznaczały, co jest legalne, a co nie.”, — informuje: wiadomosci.gazeta.pl
Szef PKW mwi o zagroeniu protestami. Jest reakcja z rzdu
Minister odpowiada: – Wypowiedzi przewodniczącego PKW nie będą wyznacznikiem, co jest, a co nie jest legalne – odniósł się do słów przewodniczącego PKW Maciej Berek szef Komitetu Stałego Rady Ministrów w programie „Graffiti” w Polsacie News. Tłumaczył, że to jest sprawa PKW, a minister finansów liczy, że komisja ostatecznie zdecyduje, co uchwaliła. Berek przekazał, że Andrzej Domański „nie działa w motywacji politycznej, tylko szuka rozwiązania, które będzie prawnie jednoznaczne„.
Sprawozdanie PiS: 18 listopada PKW zadecydowała o odrzuceniu sprawozdania finansowego PiS za 2023 rok. Partia Jarosława Kaczyńskiego, korzystając z przysługującego jej prawa, zaskarżyła decyzję komisji do Sądu Najwyższego. Jak już wcześniej pisaliśmy, we wtorek 21 stycznia Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego uchyliła uchwałę PKW o odrzuceniu sprawozdania PiS. Odrzucenie sprawozdania finansowego oznaczało, że PiS mogło stracić prawo do subwencji na trzy lata. Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN jest nieuznawana przez polskie władze i międzynarodowe instytucje, takie jak Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej i Europejski Trybunał Praw Człowieka.