“Szymon Hołownia chce zabezpieczyć przyszłoroczne wybory prezydenckie. Zapowiedział złożenie projektu ustawy. – To jest ustawa, która służy procesowi wyborczemu i do przyjęcia takiej ustawy będę wszystkie siły w państwie przekonywał – powiedział polityk. Czego ma dotyczyć dokument?”, — informuje: wiadomosci.gazeta.pl
Szymon Hoownia zapowiedzia projekt ustawy. Chodzi o wybory prezydenckie. „Stoimy u progu chaosu”
Co powiedział marszałek: – Stoimy u progu chaosu. To również kwestia rozpatrywania sporów wyborczych, sporów o rejestrację kandydatów, składy komisji itd. – oświadczył. Niedługo później, na zorganizowanej w Sejmie konferencji prasowej poinformował, że ustawa „ma służyć całemu procesowi wyborczemu„. Dokument ma stanowić również ścieżkę, która jest „najbardziej efektywnym mechanizmem zabezpieczenia wyborów prezydenckich”. – Wybory muszą rozstrzygać się przy urnie, a nie w sporze politycznym, tutaj w Sejmie, czy w budynku przy placu Krasińskich – oświadczył.
Jakie jest tło: W ubiegłym tygodniu Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN uznała skargę PiS na odrzucenie przez PKW sprawozdania komitetu wyborczego tej partii z wyborów parlamentarnych 2023 roku. Status tej izby jest jednak kwestionowany m.in. przez obecną władzę oraz część członków PKW. W związku z tym w poniedziałek 16 grudnia PKW odroczyła swoje obrady dotyczące sprawozdania wyborczego PiS do czasu „systemowego uregulowania przez konstytucyjne władze RP statusu prawnego” Izby Kontroli Nadzwyczajnej oraz sdziw biorących udział w orzekaniu tej izby. To właśnie ta izba, która powstała w 2017 w ramach reformy sądownictwa PiS orzeka nie tylko w kwestii skarg na uchwały PKW, ale także o ważności wyborów.